Wpis z mikrobloga

Szukam samochodu na dojazdy do pracy i jeżdżenie w koło komina (po wsi). Max 3500zl , najlepiej lpg, albo coś palące max 6-7l benzyny. Zależy mi żeby pojezdzilo to chociaz 3 lata bez jakichś wiekszych wkładów finansowych. Podpowiedzcie co lepiej omijac szerokim łukiem, a jakich modeli najlepiej szukać.
#motoryzacja #samochody
  • 22
  • Odpowiedz
@k4rolex: bierz skode octavie I albo fabie. I to w dieslu. z silnikiem 1.9 Tdi. Zadnego BKD i TFSi... bo zarzniesz sie finansowo. Mlotkiem to sie naprawi. A przejezdzisz tym ze 400 000 km.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@k4rolex: każdy kto ci poleca właśnie modele aut chyba w życiu kupił ich max kilka. Kupując auto za 3500zl przebierasz w tanich starych autach gdzie model czy marka są absolutnie drugorzędne. W takim przedziale cenowym możesz znaleźć ultra #!$%@?ą Octavię i super doinwestowaną Lagunę. Albo odwrotnie. To wszystko nie ma znaczenia, stereotypy nie mają znaczenia, jedyne co się liczy to bieżący stan pojazdu. Lepiej kupić trzymającą się kupy dacie Logan niż
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@sztefen_muller i mojego seacika gruzem nazywac nie można, praktycznie zero korozji, cale podwozie konserwowane. Kupione prywatnie, córka właściciela dojeżdżal do pracy- rocznie robila max 7k km. (Cepik).
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Kick_Ass jakieś małe pecherzyki są na górnej części tylnej klapy, ale trzeba sie przyjrzec i oznaki rudej na wewnetrznej stronie nadkola(przy wlewie paliwa)... najpierw byłem oglądać passata za 2.5tys, ale okazal sie typ handlardykiem, bo tak poklejonego auta dawno nie widziałem- oczywiscie fotki tak, że nie bylo widac peknietej szyby ani trytytki ktora był spięty zderzak ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@k4rolex: wszystko fajnie, ale nie próbuj tym nawet jezdzic powyżej 100 km/h i taka prędkość to tylko na ekspresowych drogach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@kogi no musiałbym spróbować na ekspresowce go tak rozpędzić, ale myślę że 160 poleciałby bez wiekszych problemów ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@k4rolex: podejrzewam, że zawieszenie nadaje się już tylko na małe prędkości. Kiedyś mojego ojca wyprzedzali takim starym gruzem gdzie słychać było jak silnik wyje. Chwile później spotkał ich poza drogą. Wszyscy śmierć na miejscu. Bardzo dużo jest wypadków tego typu gruzami, gdzie samochód traci przyczepność i wypada z drogi. Na autostradach i innych drogach szybkiego ruchu to codzienność.
  • Odpowiedz