Wpis z mikrobloga

Nigdy nie sądziłem że w życiu dojdę do takiego wniosku. Zawsze starałem się żeby w pracy mieć jak najwięcej dni z home office, nawet specjalnie zrezygnowałem niedawno z poprzedniego etatu na rzecz innego. Ale życie na permanentnym HO podczas epidemii to jest jakiś koszmar niczym areszt domowy. Marzę żeby to wszystko się juz skończyło i powoli zaczęło wracać do normy.

#koronawirus #przemyslenia
  • 7
@Widur: mam prawie tak samo, bo jednak dalej odczuwam mały dyskomfort na myśl o powrocie do jeżdżenia do biura (jakaś godzina w jedną stronę, busem plus pieszo żeby kalorie spalić) - ale już mi się to nudzi pomału xD

Dobrze że różowy obok to przynajmniej można się z kimś pokłócić xDd
@mateusz-bogacki: 2-3 dni/tydzien HO jest idealne IMO. Permanentny HO nie jest też zły pod warunkiem że nie ma epidemii i sobie mozesz gdzies polecieć. Jak siedzisz 95% czasu w domu to #!$%@? można dostać nawet z partnerką/partnerem siedząc tyle czasu w jednym miejscu zaczyna się to robić uciążliwe.