Wpis z mikrobloga

WYSRYW:
Gurwa, nigdy nie uwierzę, że w tej grze nie ma handicapu.
Dzisiaj cały dzień gra ociężała więc nie chciałem grać #!$%@? ligi, odpalałem mecz, widziałem, że jest #!$%@?, koniec meczu - przerwa 1h conajmniej no i znowu. Niestety nic się nie zmieniło.
Mimo to było 6:0, mimo walki z handicapem, niestety później już była tragedia i z 6:0 zrobiło się 6:4. Na dzisiaj dziękuję.
No i teraz moja analiza całej sprawy:
to nie kwestia internetu czy delayu bo reakcje na ruchy drążkiem są, za to zawodnicy grali jakby mieli po 20kg cementu w gaciach, o dziwo nie tyczyło się to np. żółtego zakarii, który, uwaga w środku boiska przegania na luzie w dobiegu do piłki richarlisona SS (richarlison nie był przy piłce, dobiegał, za nim był zakaria żółciutki jak chinski kutong).
Moi zawodnicy stoją jak śmierdzące kołki, nie pokazują się do podań, ogólnie mają wszystko w dupie. Obijanie słupków to wiadomo - standard.
Z drugiej strony zawodnicy przeciwnika podchodzą sami, przeszkadzają, otaczają - i przeciwnik nie ma ani żadnego pressingu ani nic, bo wytrzymałość mu nie spada (wytrzymałość to już w ogóle jest jakaś dziwna akcja, ale o tym potem).
Moi nawet przy włączonym zasranym pressingu zespołowym stoją i się patrzą. Szkoda szczempić ryja.

Wytrzymałość - to jest hit, przeciwnik gra na OBS od początku meczu, pod koniec nie ma już w zasadzie w ogóle wytrzymałości, nie przeszkadza mu to w robieniu bączków i przepychaniu moich obrońców w polu karnym na ponad połowie wytrzymałości. Generalnie nie pierwszy raz miałem wrażenie, że ta wytrzymałość to raczej mi spadła niż przeciwnikowi.

Ta gra to gówno, EA to gówno. Następnej fify nie kupuję.

#fut
  • 5
@sambarumba coś w tym jest ale nie do końca takie pół na pół czasami grasz jak z nut bo moze przeciwnik ma u pilkarzy cegly w gaciach I potem sie bilans wyrownuje. Jest tak ze rywalizuje sie z gra a nie z przeciwnikiem bo moze on mial rywalizacje z gra w poprzednim meczu. Wiem jedno ty I ja jestesmy cipki bez glowy bo z tym da sie walczyc no I w sumie
@KINGANTONIO: no kurna walczyłem i wywalczyłem 6:0 a potem już lipa, dwa mecze dostałem z jakimiś prosami, nie miałem z nimi szans całkiem obiektywnie nawet jeśli bym nie miał handicapa, ale 2 mecze #!$%@?łem z plackami przez tę gówno grę.
No i zapomniałem o najważniejszym - najgorzej gra się na ekipy z OV sporo niższym od twojego, wtedy dzieją się prawdziwe cuda. Chyba dlatego często prosi wrzucają tylko 3 suby w
@sambarumba tez gralem tak z 3 zmiennikami ale moim zdaniem nie ma roznicy. Chlodna glowa to klucz ja wiem to po sobie ze sie szybko denerwuje jak nie idzie I wtedy sie rozjezdzam obroncami wybiegam jak debil I robie dziury.
@KINGANTONIO: No to ja tak nie robię, nauczyłem się chłodnej głowy już dawno, stąd jak widzę, że jest #!$%@? gameplay to nie gram, a jak już gram to gram swoje, staram się wygrać i nie patrzę na to czy przeciwnik sobie ogląda cieszynki, powtórki, dabuje czy sra na boisku. Swoją drogą ja np. zawsze pomijam cieszynki i powtórki ale za to jak przeciwnik ogląda, to znaczy, że lubi więc wtedy też