Wpis z mikrobloga

Stanowski tutaj słusznie wskazuje, że to nie po to wprowadzono stan epidemiczny i zamknięto granice żeby przy ładniejszej pogodzie nagle to wszystko olać.


@Kristof7: Ale nie przeszkadza mu prowadzenie kanalu youtubowego, gdzie zaprasza gosci do studia. Cos co nawet w normalnej telewizji juz zaniechali i przeszli na wideorozmowy.
  • Odpowiedz
Wątpię, żeby w jakimkolwiek innym kraju tak było


@rorf46: w innych krajach nie trzeba debilom tłumaczyć prostych rzeczy, a nawet jeśli to służby już wiedzą co mają robić.
  • Odpowiedz
@miki4ever: Przeczytaj jeszcze raz tego tweeta. Wyraźnie napisał "nie idziesz do pracy lub po pilne zakupy (...)".

Dla przykładu mój kolega na stałe mieszka w Wiedniu, państwo jest dużo bardziej restrykcyjne i wprowadziło dość sztywne reguły:

Od północy 15 marca wprowadzone są specjalne przepisy ustawy antywirusowej:

Całkowity zakaz wychodzenia
  • Odpowiedz
@Banek09: dokładnie, nie ma co dyskutować z foliarzami. Spacery i wychodzenie na świeże powietrze jest nawet przez WHO zalecane pod warunkiem ograniczania kontaktu z innymi ludźmi. Ja tam codziennie spaceruje 1-2 godziny po pracy, mijam się z ludźmi w odstępach co najmniej kilkunastu metrów i jest gitara.
  • Odpowiedz