[aHmuX]

@b4rnab4: spojrzałbym na problem z innej strony: sprawdziłbym poziom pewności siebie. Dużo spędzasz czasu w domu?

[malwinka1]

@b4rnab4: zaczac grac w csa. albo gadac z kims np z neta przez tel duzo

[b.....4]

@aHmuX: Całe życie :) A inni to gadają aż miło, dykcje mimiki intonacje głosu a ja pare słow umiem wydusić jednym tonem i nic więcej xD @malwinka1: To nic nie da. Czasami czuje takie duszenie w gardle czy w klatce i nie mogę nic powiedzieć to jak wypije pare piw. Dlaczego ja tak mam? Nikt tego nie rozumie i kazdy sie czepia i każdy wokoł kogo spotkam nie

[malwinka1]

@b4rnab4: probowac, obserwowac. Mi pomoglo, jak nie to to logopeda. Akurat jak sie zapiszesz to termin bedzie juz po kwarantannach itp itd

[b.....4]

pia

@malwinka1: 30 lat mam już to za stary jestem :)

[b.....4]

@niewiemcorobic: Ja nawet jak sam do siebie myślach cos chce mowic to tez sie zacinam. Nie umiem nawet sie śmiac jak inni, np spontanicznie nie wyrazam wogole zadnych emocji

[b.....4]

@niewiemcorobic: Zreszta ja nawet nigdy nie wiem co mowic, zawsze pustka w glowie xD

[b.....4]

@niewiemcorobic: Ja nawet jak sie wysile to mi ciężko i musze sobie scenariusz ułożyc w głowie co mówić ale i tak jest ciężko. I najczesciej proboje powiedzieć cos jak najszybciej, jednym tchem, trace powietrze i sie zacinam. Każdy naookoło umie naturalnie a ja musze sie uczyć?

[b.....4]

@niewiemcorobic: Ja przez to nie mam dobrej pracy nic i znajomych :) A dynamiczni sie rozwijaja :)

[RozowyRogalik]

@b4rnab4: Spróbuj treningu behawiorystycznego ( u psychoterapeuty).
Będziesz miał efekt w szybkim czasie :)
Tylko zwróć uwage na nurt, w którym dana osoba pracuje! (Pomoc mimo wszystko powinien każdy terapeuta)