Wpis z mikrobloga

@HolyToiletPaper: w 2000 w jedną z cieplejszych, wiosennych nocy, chciałem zrobić coś innego niż granie całą noc. Odpaliłem dreamwaver'a i zacząłem uczyć się html, css. Byłem zajebiście szczęsliwy, jak udało mi się osadzić filmik z YT na mojej lokalnej stronie. Przypadkowo był to "Chop Suey!". I tak się zaczęło. Moja kariera web deva i miłość do SOAD.
@HolyToiletPaper: bo ja wiem, zacząłem od dr albana i albano i romina power w 1992-3. Potem były jakieś hity lata, Ace od Base, Roxette. Pod koniec lat 90 weszły mi Aerosmith, Nirvana, Kult, Pearl Jam, Guns N' Roses. Potem coraz ciężej. Sepultura, Dimmu Borgir, zasypiałem przy pianiu gotyckich niewiast i wilczych ujadań. Potem na maksa wkręciłem się w lata 70. Totalnie odjechałem, nosiłem jeden sweter przez cały rok, welury, dzwony i
@HolyToiletPaper: Tak, ale też pasja. Jak rodziło mi się pierwsze dziecko byłem kompletnym gołodupcem z beznadziejną pracą i musiałem to jakoś zmienić. Próbowałem malarstwa, sprzedałem kilka obrazów na allegro, szyłem szatki do chrztu, ale wynajmowane mieszkanie coraz bardziej się zadłużało. Wziąłem się w garść, wszedłem w końcu w coś co mnie zawsze też ciągnęło, webdev, no i pykło, jestem zadowolony i roboty mam w bród. Ale nie mam czasu na muzę