Wpis z mikrobloga

@kondzaf: 1) wydziały ksiąg wieczystych nie potrzebują do działania interesanta w sądzie tak jak w sprawach cywilnych, karnych czy gospodarczych - wysyłasz do nich wniosek pocztą i po problemie, 2) ludzie dalej muszą gdzieś mieszkać, nic się nie zmieniło, 3) skoro nie ma możliwości podpisania aktu notarialnego, a więc w rezultacie kupna/sprzedaży nieruchomości to chyba nie pozostaje nic innego jak umowa najmu w formie zwykłej pisemnej hmm?
@AlezPanieMecenasie ze względu na dzieci wiele osób idzie na zwolnienia, nie wiadomo kiedy to może się skończyć na chwilę obecną, wszystkie wnioski będą zalegac nie 3-4 miesiące, a jeszcze więcej (zależy od miasta). Notariusze przekładają akty co trochę nakręca histerię. Jeżeli mniej osób będzie przemieszczać się po kraju mogą na tym stracić właściciele mieszkań przeznaczonych na najem dobowy. Zapłacili oni za te mieszkania krocie(często z pomocą kredytów). Jeżeli te nieruchomości zaczną przynosić
@Scaab ograniczają kontakty do minimum. U niektórych pracownice idą na dwutygodniowe urlopy, przez co nie nadążają z pisaniem aktów. Panika jednym słowem. Ja wczoraj po 4 dzwoniłem i u każdego jest taka sytuacja. Zadzwoń do kilku u siebie i zobacz na kiedy będą chcieli umówić termin (może u ciebie w mieście jest inaczej)