Wpis z mikrobloga

Tymczasem w Afryki dochodzą dobre wieści - wygląda na to, że w Kongo zakończyła się trwająca od półtora roku epidemia Eboli. 3 marca za wyleczoną została uznana ostatnia pacjentka. Od ostatniej diagnozy minęło 19 dni. Teraz kraje czekają do końca okresu 42 dni (podwójny okres inkubacji) aby być uznanymi za wolne od choroby.

Epidemia zaczęła się w regionie Kivu 1 sierpnia 2018. W jej opanowaniu przeszkadzał konflikt etniczny między paramilitarnymi grupami z różnych plemion. Do dziś zanotowano tam 3 309 zachorowań i 2 253 zgony, co daje śmiertelność około 66%. Epidemię wywołał szczep Zair, będący najgroźniejszą z odmian Eboli (we wcześniejszych mniejszych epidemiach śmiertelność sięgała 88%)

Służby medyczne w Kongo apelują jednak o ostrożność. Wirus może nadal być obecny u dzikich zwierząt w rejonie, ponadto u części wyleczonych może się pojawić nawrót, ze względu na bardzo rzadkie ale jednak zdarzające się przetrwanie wirusa w bardziej izolowanych tkankach (np. ciało szkliste oka).
https://www.who.int/news-room/detail/06-03-2020-end-in-sight-but-flare-ups-likely-in-the-ebola-outbreak-in-the-democratic-republic-of-the-congo

Największą epidemią Eboli była ta z lat 2013-16 w Gwinei, Liberii i Sierra Leone, gdy zaraziło się 28 646 osób a zmarło 11 323.
#wirus #ebola #zdrowie #afryka
KubaGrom - Tymczasem w Afryki dochodzą dobre wieści - wygląda na to, że w Kongo zakoń...

źródło: comment_1583943923MVXI4GWtONjlxeXtLvzI6b.jpg

Pobierz
  • 1