Wpis z mikrobloga

177 143 - 52 = 177 091 km

Dzisiaj przypadkiem udało mi się namówić skacowanego brata na małą wycieczkę. Najpierw pojechaliśmy na drugi dzień pokazów lotniczych nad j. Niegocin w Giżycku, a później zajechaliśmy do sklepu i ok. 16 ruszyliśmy w trasę:

Wilkasy -> Giżycko -> Sulimy -> Pieczonki-> Kruklanki -> Przerwanki -> Pozezdrze -> Pieczarki -> Świdry -> Giżycko -> Wilkasy

Mapka -> http://i.imgur.com/LZiatRZ.png

Ogólnie bardzo fajna trasa, choć moje uda już czują te mordercze, długie podjazdy. Uroki Mazur. Było bardzo ciepło i często dokuczał nam wiatr, który nas solidnie hamował. W Kruklankach nieco zboczyliśmy z trasy i pojechaliśmy przez las do run starego kolejowego mostu. Niestety musieliśmy się wrócić, bo nie dalibyśmy rady ściągnąć rowerów na dół po mega stromej ścieżce. Później w tej samej miejscowości zatrzymaliśmy się do sklepu po coś do jedzenia, przejrzeliśmy mapkę i pojechaliśmy dalej. Drogi były różne, od asfaltu, przez polne ścieżki, lasy i kocie łby, na których obluzowała mi się śrubka od tylnego błotnika i resztę trasy nieco barabanił. W Pieczarkach również zboczyliśmy nieco z kursu i zajechaliśmy na plażę. Brat się wykąpał, a ja umyłam nogi, bo droga do tej plaży, to jakiś koszmar. Piach, piach i jeszcze raz piach. A ogólnie wypiliśmy ok. 6 litrów wody, a opalenizna typowa rowerowa wygląda coraz zabawniej.

A tutaj cała galeria zdjęć -> http://imgur.com/a/LfuZC

#rowerowyrownik
Saszimi - 177 143 - 52 = 177 091 km



Dzisiaj przypadkiem udało mi się namówić skaco...

źródło: comment_wSt4iwyvxlEIGE4wcuijUmLWYXIaXMh7.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MrTofu: U mnie jest ich wystarczająco dużo, więc podziękuję :P Już nie wiem które gorsze: krótkie, ale o mocnym nachyleniu, czy długie, ale o mniejszym :P
  • Odpowiedz