Wpis z mikrobloga

@Niebadzlosiem: W sumie zgadzam się z Twoja rozpiska, ale teraz mnie rozkmina dopadła...
Z doświadczenia zauwazylem ze na tych „ala miła dziewczyna” to się mocno idzie przejechać...
I tak sobie myśle, ze może taka „odpychająca” łaska co klnie itd jest lepsza. Bo od razu widzisz na co ja stać i teoretycznie nic cię zbytnio nie zaskoczy.
A u szarej myszki dla anonka, to już nie raz się mooocno rozczarowałem...

Stad moja