Wpis z mikrobloga

Mirki jak to jest z tymi alimentami - z ciekawości pytam.

Dawny kumpel z którym niedawno się spotkałem opowiedział, że po rozwodzie i nieudanej walce o syna płaci alimenty - i tak to trwa do dzisiaj.
Szkopuł w tym, że wziął ślub cywilny z kobietą co ma już dwójkę dzieci a jego była żona lada dzień ma się hajtnąć z jakimś osiłkiem-patusem.

On twierdzi że nadal będzie musiał płacić mimo to alimenty. WTF?! W pewnym sensie rozumiem idee alimentów ale to się kupy nie trzyma przecież i stąd mam nie mały #mindfuck.

Serio tak to wygląda? Płać i płacz choćby skały srały?

#pytanie #prawo #alimenty
  • 11