Wpis z mikrobloga

@YumeNikki: a może zapewnienie wysokiego poziomu usług publicznych, a nie państwo z dykty które mamy? A może bardziej sprawiedliwe obciążenie podatkowe? Ja zarabiając 2 razy więcej, co rok temu, sumarycznie płacę mniej, a możliwe, że bym się łapał na ulgę ip box i wtedy to już w ogóle łączne obciążenie podatkowe na miesiąc nie przekraczało by 500 złotych, przy zarobkach powyżej średniej.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MKULTRA: To są jakieś argumenty ale zastanawiam się zawsze w takim przypadku nad celowością - czy wpompowanie większej ilości kasy w usługi publiczne (rozumiem, że pisząc o nich masz na myśli służbę zdrowia czy szkolnictwo) faktycznie podniesie ich jakość czy nie wpompujemy masy PLNów w czarną dziurę - w sensie widzę i rozumiem problem jakości tych usług tylko nie uważam, że akurat państwo najlepiej będzie potrafiło je zapewnić. Podnoszenie podatków kiedy
@YumeNikki: no tak chodzi o to, żeby #!$%@?ć takim jak ja, żeby poluzować takim jak Ty. Przejedź się po zachodznich małych miejscowościach i jakie mają auta. U mnie w tzw. półksiężycu biedy ilość mieszkańców około 18k po ulicach jeżdżą panamery, wszędzie nowe passaty, s classy, q7, no luksus. Na suburbiach wiednia masz jakieś golfy, może 10 letnie bmw. Do mnie dzwoniła księgowa, żebym brał auto w leasing, bo mi się podatkowo
@YumeNikki: też kiedyś widziałem statystykę, że wielce uciskani przedsiębiorcy wyciągaja z ZUS prawie 2 razy więcej niż wpłacają. Ale sapnij coś o podnoszeniu limitów, czy o uzależnieniu wysokości składki od zarobków, to będziesz wyzywany od komuchów.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MKULTRA: Ale nie porównujmy zachodu do Nas - to są kraje o zupełnie innym poziomie siły nabywczej, technologicznym czy o innym know-how. Poza tym - jak skorzystam na tym, że Tobie #!$%@?ą? Ja sobie radzę, pakuje masę kasy w siebie a z programów socjalnych korzystać nie mogę bo za dużo zarabiam - MDMy nie są dla mnie, 500+ też nie bo bombelka nie mam, ulga 26< też już mnie nie obowiązuje.
Podnoszenie podatków kiedy system jest tak bardzo niewydolny


@YumeNikki: A jest niewydolny? NFZ dla przykładu świadczy niebywałe usługi w stosunku do kosztów, które ponosi.

Ogólnie publiczne usługi są z definicji tańsze (a więc optymalnie wydaje się zasoby), ponieważ nie dochodzi do nich czynnik zbierania kapitału przez firmy. Prywatne usługi zwykle prowadzą do jakiejś formy patologii kapitalizmu (USA ma masę takich przykładów, polecam poczytać /r/boringdistopia) - oczywiście pewne sektory muszą pozostać prywatne,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MKULTRA: Liberalizm wyciągnął ludzi z biedy - może dlatego?

@johny-kalesonny Owszem świadczy - ale w porównaniu do usług oferowanych przez podmioty prywatne ma się nijak. Pomijając już wałkowany na wszystkie możliwe sposoby przykład dentysty, czas oczekiwania na niektóre badania jest absurdalny - cierpię na bezdech senny - w państwowym szpitalu na badanie muszę czekać około 3 lat (prywatnie mam od ręki). Akumulacja kapitału jest ważna ponieważ bez tego nie ma mowy
Owszem świadczy - ale w porównaniu do usług oferowanych przez podmioty prywatne ma się nijak.


@YumeNikki: Jakość nie ma znaczenia, jeśli nikogo na nią nie stać. Rozmawiamy o efektywności pompowania pieniędzy w prywatny sektor vs publiczny sektor, i w tym wypadku publiczna służba zdrowia jest O WIELE bardziej efektywna niż prywatna.

Akumulacja kapitału jest ważna ponieważ bez tego nie ma mowy o rozwoju sektora R&D


@YumeNikki: Nadwyżki kapitału nie lądują
Liberalizm wyciągnął ludzi z biedy - może dlatego?


@YumeNikki: Liberalizm, w sensie? Liberalizm != kapitalizm moim zdaniem, kapitalizm tłamsi wolność jednostki ze względu na niesymetryczny zysk sił. Kapitalizm ma w swojej naturze, by ludzie z większym kapitałem mieli przewagę nad ludźmi z mniejszym kapitałem, a formy bogacenia się są absurdalne (np. spadek po rodzicach).

Co nie znaczy, że regulowany kapitalizm jest zły, bo przeciwnie - nie znam lepszego systemu ekonomicznego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@johny-kalesonny: Ogarnąłem cytowanie - będzie łatwiej. A więc:

Jakość nie ma znaczenia, jeśli nikogo na nią nie stać. Rozmawiamy o efektywności pompowania pieniędzy w prywatny sektor vs publiczny sektor, i w tym wypadku publiczna służba zdrowia jest O WIELE bardziej efektywna niż prywatna.


Po pierwsze jak nie stać? W obecnej chwili nawet Biedronka oferuje pakiety medyczne + większe i bardziej skomplikowane operacje też nie są pokrywane z koszyka NFZ. Dwa -
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@johny-kalesonny: Plus jeszcze jeden przykład patologii w NFZcie - Centrum Cyklotronowe w Bronowicach. Wydano 300 mln zł - leczy się tam 80/90 osób rocznie (kiedy możnaby leczyć 300-400) dlatego, że centralny planista wskazał 5 rodzajów nowotworów które można nim leczyć. To już nie jest tylko niewydolność ekonomiczna.