Wpis z mikrobloga

@masterix: ministranci/księża/katecheci: oni najbardziej obnosili ze swoją wiarą i byli jedynymi z najgorszych ludzi jakich poznawałem. Zwłaszcza ministranci. Niestety miałem (nie)przyjemność chodzić z aż trzema przez cały okres przedszkole-podstawówka-gimnazjum. Do tego wierzący znajomi.

To tylko obserwacja. Ogólnie jeśli ktoś jest katolikiem to musi być w jakimś stopniu złą osobą.