Siedziałem w gabinecie dentystycznym, spojrzałem na artykuł zatytułowany, "Jak rosną homary?". Nie obchodzi mnie, jak rosną homary.
Byłem jednak tym zainteresowany i okazuje się, że homar to miękkie, papkowate zwierzę, które żyje w twardej skorupie. Ta skorupa się nie rozszerza. Jak homar może rosnąć?
Cóż, gdy homar rośnie, skorupa staje się bardzo ograniczająca sprawia, że homar czuje presję i nieswój.
Idzie pod formację skalną, aby uchronić się przed drapieżnymi rybami, zrzuca skorupę i wytwarza nową.
W końcu ta skorupa staje się bardzo niewygodna... z powrotem pod skały - dobrze.
Myślę, że homar powtarza to wiele razy. Bodźcem do wzrostu homara jest to, że czuje się niekomfortowo. Gdyby homary miały lekarzy, nigdy by nie wyrosły, ponieważ gdy tylko homar poczułby się nieswojo, poszedłby do lekarza , dostałby Valium, dostałby Percocet i znów poczuje się dobrze. Nigdy nie zrzuciłby swojej skorupy. Myślę więc, że musimy zdać sobie sprawę, że czasy stresu to także czasy, które są sygnałami wzrostu. A jeśli właściwie wykorzystamy przeciwności losu, wtedy możemy wzrastać przez przeciwności losu.
Siedziałem w gabinecie dentystycznym, spojrzałem na artykuł zatytułowany, "Jak rosną homary?".
Nie obchodzi mnie, jak rosną homary.
Byłem jednak tym zainteresowany i okazuje się, że homar to miękkie, papkowate zwierzę, które żyje w twardej skorupie. Ta skorupa się nie rozszerza. Jak homar może rosnąć?
Cóż, gdy homar rośnie, skorupa staje się bardzo ograniczająca sprawia, że homar czuje presję i nieswój.
Idzie pod formację skalną, aby uchronić się przed drapieżnymi rybami, zrzuca skorupę i wytwarza nową.
W końcu ta skorupa staje się bardzo niewygodna... z powrotem pod skały - dobrze.
Myślę, że homar powtarza to wiele razy. Bodźcem do wzrostu homara jest to, że czuje się niekomfortowo. Gdyby homary miały lekarzy, nigdy by nie wyrosły, ponieważ gdy tylko homar poczułby się nieswojo, poszedłby do lekarza , dostałby Valium, dostałby Percocet i znów poczuje się dobrze. Nigdy nie zrzuciłby swojej skorupy. Myślę więc, że musimy zdać sobie sprawę, że czasy stresu to także czasy, które są sygnałami wzrostu. A jeśli właściwie wykorzystamy przeciwności losu, wtedy możemy wzrastać przez przeciwności losu.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora