Wpis z mikrobloga

Praktycznie nigdy nie czułem respektu czy strachu przed kimś niższym niż ja. Mój mózg traktuje takie osoby pobłażliwie, jasne mogę odczuwać względem nich poważanie czy ich szanować, ale chyba nigdy nie przestraszyłem się jakiegoś kurdupla co miał 160-165 nieważne czy był napakowany jak szafa czy chudy jak szczur. Wszystkie osoby których się bałem i czułem że mogą zrobić mi krzywdę były sporo wyższe ode mnie. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić ile pewności siebie bym zdobył gdybym mierzył te 190-195cm.
#przegryw #blackpill #psychologia #wzrost
Niski_Manlet - Praktycznie nigdy nie czułem respektu czy strachu przed kimś niższym n...
  • 22
@Niski_Manlet: coś w tym jest, ot podświadomość. Z drugiej strony jeśli ma się trochę więcej rozumu i wyobraźni, niż małpa, która ocenia tylko to, co widać na pierwszy rzut oka, to nie powinno się lekceważyć z góry mniejszego od siebie, bo wystarczy, że umie się bić i przegrywowi suchoklatesowi wzrost nie pomoże xd. Ale to trochę jak z kobietami: logicznie myśląc w XXI wieku żadna nie powinna patrzeć na tak prymitywną
@Niski_Manlet: To logiczne że nie czujesz przed takimi respektu skoro sam jesteś niski i masz na tym punkcie kompleksy, analogicznie ten typ z tagu który ma kompleks na punkcie trójkątnej lini włosów(XD), obraża ludzi łysiejących, tak po prostu działa ludzki mózg że najbardziej zwracasz uwage u innych na cechy których u siebie nie lubisz
uzo wieksze znaczenie ma charyzma


@OddajButa123: a charyzma bierze się z powietrza?

przypakowany, wytuatuowany, łysy kurdupel z mordą bandziora, stojący na bramce w klubie mimo wszystko wywoła w twojej podświadomości inną reakcję, niż niski normik.


@BrockLanders: właśnie nie, miałem epizod że coś tam sobie trenowałem i jak przychodziło sparingować się z jakimś niższym(nawet dopakowanym) typem to podchodziłem do pojedynku spokojnie, nie czułem strachu choć i od niższego czasem dostawałem łomot,
@Niski_Manlet: warunki treningowe to zupełnie inna bajka. Tak czy siak miałeś komfort psychiczny, bo zasady etc.

Zresztą skoro zdarzyło się, że od niższego dostałeś łomot, a i tak nie czułeś do niego szacunku, no to wybacz, ale dziwny jesteś xd
@Niski_Manlet: charyzma to cecha wrodzona + umacniana przez odpowiednie wychowanie, to nie jest tak że jak ktoś jest niski to jest automatycznie #!$%@?ą, a jak ktos jest wysoki to jest od razu liderem grupy, choć w badaniach na ogólnej populacji wiadomo że wyszłaby lekka przewaga tych wyższych nad niższymi z oczywistych powodów
@Niski_Manlet: Będę ciągnął dalej przykład ochrony: jesteś w klubie i widzisz takiego byczka jak wcześniej opisałem. Jeśli masz wyobraźnię i potrafisz w miarę dobrze ocenić osobę w danych okolicznościach (jest bramkarzem=pewnie nie jest z "pierwszej łapanki", ma plecy, raczej bić się umie, bo byle kurdupla na ochronę nie biorą, możliwe, że ma zryty beret) to nie lekceważysz takiego tylko przez jeden współczynnik. Tak samo widząc niskiego policjanta nie #!$%@? mu lepy,
@BrockLanders: Chodzi mi o nastawienie psychiczne, jasne dostałem łomot od gościa niższego który trenował parę lat a ja kilka tygodni/miesięcy, ale nie podchodziłem do tej walki z pozycji przegranej. Natomiast do wyższych gości miałem balast psychiczny z samego faktu że są wyżsi

to nie jest tak że jak ktoś jest niski to jest automatycznie #!$%@?ą, a jak ktos jest wysoki to jest od razu liderem grupy


@OddajButa123: tak to tak
@Niski_Manlet: to oczywiste że na statystykach na dużej próbie wyjdzie że niżsi statystycznie gorzej zarabiają/częściej popełniają samobójstwa/mają mniejsze powodzenie u kobiet itp. ale to samo wyjdzie ci porównując statystyki poziomu IQ, zamożności rodziny, ogólnego poziomu atrakcyjności, zdrowia fizycznego itd. Więc nie rozumiem dlaczego tak czepiasz się tego wzrostu jakby to był jedyny uniwersalny wyznacznik czegokolwiek