Wpis z mikrobloga

@kamdz: akurat ja miałem taką sytuację w święto zmarłych. Chciałem szybko włączyć się do ruchu (wtedy jeszcze kierowca amator) no i przywaliła we mnie gościara jakimś fordem ka. Mi delikatnie pękł plastik ochraniający, a jej wyleciały lampy, błotnik i jeszcze kilka rzeczy.

Na szczęście policja tego dnia była dosyć zajęta :~) (a okazało się, że mimo oświadczenia i tak nie podjęli z OC odszkodowania, wtf).