Aktywne Wpisy
robopanda +162
Ja #!$%@?, w Polsce to jest tragedia. Jestem obecnie nad jeziorem Como, centrum mega turystycznej miejscowości, chyba top 3 tutaj.
Ceny w restauracji: zaebista pizza €9-12, pasty €9-12, pasta z truflami €14, piwo €4, woda €2.5, deser (tiramisu, ciasto na ciepło z lodami, lody - wszystko po €5).
Przepłynięcie statkiem/promem z jednej miejscowości do drugiej coś €4 z groszem. Parking albo za darmo, a jak gdzieś płaciłem to €3 za 5 godzin.
Ceny w restauracji: zaebista pizza €9-12, pasty €9-12, pasta z truflami €14, piwo €4, woda €2.5, deser (tiramisu, ciasto na ciepło z lodami, lody - wszystko po €5).
Przepłynięcie statkiem/promem z jednej miejscowości do drugiej coś €4 z groszem. Parking albo za darmo, a jak gdzieś płaciłem to €3 za 5 godzin.
bulba1605 +240
Wczoraj jeden Mireczek opisał jak to jego rodzicom zgrzał się mozg jak wziął urlop na żądanie, pomyślałam, że ja też podzielę się swoją historią.
W mojej pierwszej pracy (korpo kilka lat temu) pierwszy raz miałam straszne zatrucie pokarmowe, to wzięłam w końcu urlop zamiast L4, bo moja matka mi powiedziała, że muszę iść po L4 do LEKARZA ZAKŁADOWEGO, a ja nie wiedziałam gdzie go znaleźć XD dobrze ze nie zapytałam szefowej, bo
W mojej pierwszej pracy (korpo kilka lat temu) pierwszy raz miałam straszne zatrucie pokarmowe, to wzięłam w końcu urlop zamiast L4, bo moja matka mi powiedziała, że muszę iść po L4 do LEKARZA ZAKŁADOWEGO, a ja nie wiedziałam gdzie go znaleźć XD dobrze ze nie zapytałam szefowej, bo
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Chcialem zrobic male podsumowanie tego, co mi sie udalo zrobic przez 1,5 roku chodzenia na silownie wspolpracujac z siurakiem666 @urak666 ktory to odnalazl mnie w lesie i nakarmil wlasna piersia. Od tamtej pory on uczy mnie trujboju, a ja jego sztuki milosci.
Moje treningu byly ukierunkowane na sile, na trojboj. Nie zalezy mi na ladnej sylwetce. Ale i tak jestem piekny bo silny chlop = piekny chlop. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiscie sprawdzilo sie staropolskie przyslowie:
Krzyczalem, ze 600 total zrobie, ale nie zrobilem xd Takze chyba musze nabrac troche wiecej pokory, a ciezary dobrze tej pokory ucza.
O mnie:
Waga: ~102 kg
Wzrost 178 cm
Wiek: 19 lat.
Staz: 1,5 roku.
Progres przez 1,5 roku:
Przysiad
75 kg x 5 -> 220kg x 1
Wyciskanie lezac
75 kg x 4 (rpe7) -> 140 kg x 1 (ale dupa chyba oderwana od lawki)
Martwy ciag
100 kg x 4 (RPE 8-9) -> 190 kg x 1
A wiec po 1,5 roku moj total wynosi 550kg
W 2019 roku dodalem do totalu 120 kg z czego 70 kg do przysiadu, 20 kg do lawki i 30 kg do martwego ciagu (xd).
Oczywiscie moim najslabszym bojem jest martwy ciag, chociaz trenuje go najdluzej. Cos na wzor martwego ciagu robilem sobie nawet w piwnicy z moimi ciezarkami. Moze przez to utrwalilem jakies zle wzorce, ktore teraz ciezko zmienic. Nie wiem. Ale fakt, ze dolozylem tylko 30 kg (i to podczas redukcji) mowi, ze zle go trenuje. Potrzeba zmieny i to diametralnej.
Duzym problem jest dla mnie, ze bardzo nie lubie martwego ciagu, bo slabo mi idzie, wiec podswiadomie mniej sie staram, wiec on slabiej idzie, wiec go nie lubie i tworzy sie bledne kolo, ktorego nie umiem przerwac. Do tego caly ten wzor ruchu jest dla mnie bardzo nienaturalny. Z kolei przysiad i lawke bardzo lubie. Ale nie moge sie poddawac temu, co lubie, a co nie, bo nie kazde cwiczenie musi byc przyjemne.
Jesli chodzi o zmiany wagi, to zaczynalem z waga 78 kg, potem w 4 miesiace przybralem 20 kg, potem zrzucilem 11 kg, potem przybralem do >100 no i jestem teraz ulany. Troche za szybko sie ulewam, a za wolno redukuje.
Jesli chodzi o kontuzje, to nie zdarzylo mi sie nic powaznego.
Najpowazniejsza kontuzja to jak dawno temu (jeszcze chyba nawet w pasie nie siadalem) cos mnie zaboalo w nodze, gdzies w pachwinie, ale po tygodniu czy dwoch przestalo. I juz nigdy nie bolalo. Oprocz tego od czasu do czasu jakies bole nog (uczucie takie, jakbym np. 30 km w po gorach przechodzil) czy rak (w sensie bole ronk, nie ze rak - nowotwor xd), niedawno tez przy przysiadach barki i ogolnie rece mocno zaczely dostawac po dupie i czulem, ze sa po tym cwiczeniu oslabione, ze cos jest zle. Zmienilem troche chwyt i jest lepiej. Takie ogolnie bole mowiace, ze organizm chce odpoczac. Raczej nie, ze sobie cos uszkodzilem.
Zdecydowanie musze sie skupic na tym, zeby poprawic martwy ciag, bo to az zalosne jako to jest slaby wynik xd Oprocz tego nabrac troche pokory i sluchac madrzejszych lepiej, uwazniej.
Tu poprzedni podsumowanie roku na silce. Jak ktos jest zainteresowany.
#mikrokoksy #latajacydywan <-- moj tag, gdzie bedzie regulanie teraz wrzucal nagrania z silowni czy wpisy dotyczace moich treningow #silownia #mirkokoksy #trojboj
https://youtu.be/Vk2KCWjOfSo
https://www.youtube.com/watch?v=DMyg9bxDW_A
Komentarz usunięty przez moderatora
@bdm_bq: Czekaj... mówisz że ty nie widzisz tam schodzących do środka kolan?
przy koncentryce w tych rumunach góra traci napięcie i odcinek lędźwiowy puszcza. Masz sumo z boku?
a to kwestia jedynie m.pośladkowego?
Tutaj normalne sumo: https://youtu.be/-JVt-LUQ8ps
A tu z pauza i niby w tempie na chnskiej sztandze i ciezar dla dzieci, wiec slabo miarodajne: https://www.youtube.com/watch?v=n7rhAHkbPM0
jak dla mnie to słaby piersiowy i brak kontroli tego biodra w odwodzeniu, ale tak jak pisałem nie musi to oznaczać słabego m.pośladkowego.
@urak666 nie myślałeś żeby tu wrzucić 600 sdl? Przy powolnej ekscentryce można się skupić na tych wszystkich elementach. Daje to też dobry screening samego ruchu. Widzę, że Mike często to ostatnio wrzuca. Mam podopiecznych u których sporo poprawiło w kontroli ruchu i wzmocnieniu grzbietu czy dupy w
To nie to samo, bo ciągniesz sumo. Nie chodziło mi o sldl (stiff legs dl) tylko sdl (sumo deadlift)
@DywanTv: still better love story than twilight (ʘ‿ʘ)
@bdm_bq: Moje zdanie jest takie, że niezależnie od słabych/mocnych mięśni technika wygląda bardzo słabo i dopóki to nie zatrybi odpowiednio to to tak będzie cały czas wyglądać. W najbliższej przyszłości pewnie stestujemy, ale teraz nie chcę żeby robił stricte ciągi 2x/tydzień.
Dodam, że w między czasie oprócz siadów i od czasu do czasu bułgarów,