Wpis z mikrobloga

Mireczki, kupiłem samochód. Poprzedni właściciel ubezpieczył go 3 dni temu z płatnością za cały rok. Dał mi świstek z tą polisą. Jutro idę przerejestrowywać samochód na siebie, będzie inny numer tablicy. Co ja mam zrobić z tą jego polisą? Jak zgłoszę się do jego ubezpieczalni aby przepisali ją na mnie to ponownie skalkulują cenę? Jeśli dostanę taką cenę jak wychodzi mi w porównywarkach odnośnie tej firmy to nie opłaca mi się. Taniej wychodzi mi zawarcie nowej umowy u innego ubezpieczyciela. Mogę zawrzeć nową umowę, tą bez przepisywania mam wypowiedzieć? Na jakiej podstawie wypowiedzieć skoro nie chce jej na siebie przepisywać.

#motoryzacja #ubezpieczenia
@mfind @rankomat @Ubea_pl
  • 8
@Login_login: Ubezpieczenie automatycznie przeszło na Ciebie po zakupie auta. Nie musisz więc nic zrobić, by przepisywać polisę na siebie. Jeśli będziesz chciał korzystać z polisy, to możesz zgłosić do ubezpieczyciela, że zmieniony został numer rejestracyjny. Jednak nawet bez tego polisa będzie obowiązywać (numer VIN jest nadal ten sam). Ubezpieczyciel może przeprowadzić rekalkulację składki i z tego względu lepiej skontaktować się od razu z towarzystwem, by ustalić, czy taka rekalkulacja będzie czy
@Login_login: rekalkulacja zależy od towarzystwa, mogą zrobić, mogą to zignorować i pozwolić Ci korzystać z polisy zbywcy bez dodatkowych opłat. Co do wypowiedzenia - możesz wypowiedzieć z każdym dniem w okresie trwania tej polisy na podstawie art. 31 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Jak chcesz sprawdzić ceny w różnych towarzystwach, to podbij na priv :)
Niestety, niekiedy towarzystwa robią tak, że o rekalkulacji informują dopiero pod koniec obowiązywania polisy


@Ubea_pl: winę ponoszą zbywcy, że nie spełniają ustawowego obowiązku i nie informują TU o danych nowego posiadacza
@Login_login: Jeśli kupiłeś auto z polisą w Hestii albo MTU to natychmiast wypowiadaj tę polisę i zawieraj nową tam gdzie taniej. Mi za dwa miesiące kontynuacji ubezpieczenia zbywcy pojazdu MTU dowaliło 700zł. Sprzedający za cały rok zapłacił 937zł. I to wszystko mimo tego, że mam MAX zniżki i polisę OC od wielu lat. W AXA za cały rok, to samo auto 513zł. Krew mnie zalewa. Hestia może sobie ustalić kwotę z
@Jestem_Tutaj: Niezależnie od tego, kto ponosi winę za tego typu sytuacje, efekt jest niekorzystny dla nabywcy auta. Lepiej więc samemu zadbać o swoje finanse i, mimo że osoba kupująca nie ma takiego obowiązku, skontaktować się z ubezpieczycielem od razu po zakupie auta.