Wpis z mikrobloga

@Takiseprzecietniak: Może być różnie. Walka buldogów pod dywanem intensifies. Po tym, jak poleciał Suski (dla nas może postać komiczna, ale to najwierniejszy z wiernych Kaczyńskiego, i dość oczywiste, że pozbył się go Morawiecki), wszystko jest możliwe.
  • Odpowiedz
@Andreth: Suski poleciał (chwilowo), bo to była kopalnia beki, czyli wizerunkowe obciążenie, a politycznie znaczył coraz mniej. Do tego zwróć uwagę, że na naszym terenie nasila się walka między Amerykanami i Chińczykami, a dość powszechnie jest znana "słabość" Suskiego do Chińczyków (wyjazdy na "plenery" czy zjazdy KPCH, a także prezenty ze strony Chińczyków). Osobiście bardziej tu bym się dopatrywał przyczyn marginalizacji specjalisty od Katarzyny Wielkiej.
Ale, że walka buldogów trwa,
  • Odpowiedz
Suski poleciał (chwilowo), bo to była kopalnia beki, czyli wizerunkowe obciążenie,


@Takiseprzecietniak: Suski był kopalnią beki od n lat, i do tej pory nie było to żadnym problemem. (Zresztą gdyby bycie "kopalnią beki" przeszkadzało w karierze w PiS, mało kto by się tam uchował).

a politycznie znaczył coraz mniej


@Takiseprzecietniak: Dokładnie.
  • Odpowiedz