Wpis z mikrobloga

Powiedzcie mi proszę czy ja jestem jakiś #!$%@?. Piłem z miesiąc dzień w dzień, i to nie tak, że trochę tylko do zgona, a w weekendy i po 3 razy na dzień zgon. I w ostatnia sobotę postanowiłem sobie, że to bez sensu tak pic, stonowałem do 2-3 piw dziennie. Było fajnie, w poniedziałek czułem się dobrze, we wtorek bardzo dobrze, wróciła nawet energia i chęci do pracy/działania. Dziś już serio się czułem, ale to chyba dlatego, że obudziłem się o 1:30 i do 4 nie mogłem spać bo miałem gorączkę. Wróciłem niedawno z pracy, pije właśnie trzecie piwko i słucham sobie muzyki na słuchawkach i znów dochadza do mnie myśli, ze to bez sensu, ze chciałbym się dziś #!$%@? z muzyka w uszach. #przemyslenia #alkoholizm #kiciochpyta #niewiemjaktootagowac
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DeDu92: nie wiem czy to widzisz, ale to nie jest normale. Nie, to nie jest normalne pic codziennie 3 piwa. Zwyczajnie, nie pije sie alkoholu codziennie, nawet jesli by to bylo 1 piwo, ale codziennie to cos jest nie tak. Chyba zamierzasz cos z tym zrobic ?
  • Odpowiedz
  • 0
@oink_oink: Z alkoholu jestem w stanie zrezygnować, z tym, że potem świat mnie przytłacza, mózg zaczyna szybciej pracować, pojawia się więcej pytan bez odpowiedzi
  • Odpowiedz
@DeDu92: pilem 15 lat , przeszedlem rozne etapy w piciu, mozliwe ze domyslam sie o czym mowisz, o jakim stanie. To wszystko zludzenie, mozesz miec tak przepity beret ze myslisz tak #!$%@? zle. I uwierz mi ze te myslenie nie zmienia sie tydzien po tym jak przestaniesz pic. U mnie trwa to 1,5 roku i co pare tyg wchodze na nowe stadium wracani do normalnosci. Wydawalo mi sie ze jest
  • Odpowiedz
@DeDu92: gratulacje, jestes alkoholikiem. Na szczescie sa sposoby na poradzenie sobie z tym.
Jesli nie przestaniesz pic - ta choroba okaze sie smiertelna.
Jesli przestaniesz - a bedzie to troche bolalo i wymagalo troche wysilku - to co prawda i tak w koncu umrzesz, ale bedziesz mial duzo, duzo lepsze zycie.
Szczerze radze poszukac specjalistycznej pomocy.
  • Odpowiedz
@DeDu92 Tak działa choroba alkoholowa. Możesz ograniczyć picie lub nawet przestać całkiem pić ale po jakimś czasie życie tak cię przygniecie że myśli o #!$%@? się będą silniejsze. Na szczęście jest na to sposób.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DeDu92: przestan.. na litosc.. pijesz bo #!$%@? pijesz. Co ty zwalasz wine na jakies rzeczy czy syfuacje. Pijesz bo takich wy orow dokonalws, go twojela sprawa czy pijesz a ne kirwa czy dzisiaj jest wtorek czy sobota czy wygralwa w totka czy straciles cala kase...
  • Odpowiedz
Właśnie jestem niewolnikiem swojej głowy. Alkohol mnie wycisza, gasi natłok myśli, pozwala podejść do wszystkiego z większym dystansem.


@DeDu92 Nie chce cię zmartwić, ale przyjdzie taki zaś, że tego efektu o którym piszesz już nie będzie. A najgorsze jest to, że myśl o tym efekcie będzie kazała ci pić jeszcze więcej bo tym razem uda się go uzyskać.
  • Odpowiedz
@DeDu92 przeszedłem wiele dróg aby z tego wyjść, psychiatra, psychotropy, terapia 1,5 roku, chodzenie na mityngi i sluchanie (co prawda nie piłem ale mi i mojej rodzinie żyło się strasznie). Sprawe załatwił program 12 Kroków AA.
  • Odpowiedz