Wpis z mikrobloga

Anka to taki typ człowieka, który na wszystko ma odpowiedź. W jej mniemaniu (a o sobie ma wysokie) wszystko co robi, robi dobrze, jak należy. Jeśli ktoś widzi to inaczej, to na pewno się myli i życzy jej źle albo zazdrości i jego zdanie nie ma dla niej żadnego znaczenia. Mizia się z Mateuszem, robi mu namiocik, masuje mu plecki z wzajemnością i przez myśl jej nie przejdzie, że narzeczonego może to ruszyć, sprawić mu przykrość. Ona chce, więc ona robi. A narzeczony? Niech się cieszy i będzie dumny, że podoba się facetom. Egoizm z najwyższej półki. I na serio nie rozumiem ludzi, którzy świadomie decydują się na życie z takim człowiekiem. Chcesz być szanowany, to szanuj. Ale nie ma co, ona i tak tego nie zrozumie. Ten typ tak ma. I już.
#bigbrother
  • 6
@Neaopoliti: znam bogatych ludzi, którzy są pewni siebie i swojej wartości, a przy tym szanują drugiego człowieka i potrafią rozmawiać na argumenty, bez zadzierania nosa i kija w dupie. Serio. Anka ma wyjątkowy paskudny charakter i ciężko wszystko zwalić na pieniądze. Ale nie przeczę, że to mogło w większej mierze poprzestawiać jej w głowie.
@katzab: przypadki znam różne. to nie pieniądz jest problemem, a twój stosunek do niego. Dla mnie ważne jest wychowanie. Można mieć kasę, klasę i dystans do siebie. Można też mieć kasę, ale bez klasy i dystansu.