Wpis z mikrobloga

Czy według Was warto się uczyć niemieckiego, a przynajmniej starać się go uczyć jeśli mi nie wchodzi (zaznaczam, że nauka NIE dla pieniędzy)?

Czy niemiecki faktycznie jest tak przydatny, że inne języki jak francuski, hiszpański można by ,,olać"?

Czy jest tu ktoś kto uczył się niemieckiego i francuskiego i mógłby się wypowiedzieć o jego nauce, oraz o przydatności tych języków?

Wolicie się uczyć i używać niemieckiego czy francuskiego? Który według Was jest prostszy i bardziej użyteczny?

#naukajezykow #neuropa #niemiecki #niemcy #deutschelieder #francuski #francja #emigracja
  • 31
  • Odpowiedz
  • 8
@Xing77 niemiecki na pewno w Europie przyda ci się o wiele bardziej, niż francuski. W ujęciu globalnym już niekoniecznie.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Xing77: w Europie bardziej przyda Ci się zdecydowanie niemiecki, ale w ujęciu światowym już raczej francuski i hiszpański. Po francusku mówi pół Afryki i 1/3 Kanady, hiszpański to prawie cała Ameryka Południowa (bez Brazylii). Wszystko zależy gdzie byś chciał tych języków używać.
A jeśli chodzi o trudność, to hiszpańskiego się nie uczyłem, ale uczyłem się francuskiego a teraz uczę się niemieckiego i francuski jest zdecydowanie trudniejszy. I gramatyka i wymowa,
  • Odpowiedz
@CytrynowySorbet: po hiszpańsku mówi w USA 48 milionów luda. Czyli USA jest drugim na świecie krajem hiszpańskojęzycznym. Wróżby z księżycowego światła i korzeni muchomorów mówią, że w ciągu 30 lat więcej ludzi w stanach będzie mówiło po hiszpańsku, niż po angielsku.
  • Odpowiedz
@CytrynowySorbet: Tu bym się nie zgodził, bo na przykład dla mnie wymowa francuska jak i sama leksyka są prostsze niż w przypadku niemieckiego, który według mnie ma trudną wymowę, a słowa nie wchodzą już tak szybko. Przede wszystkim nie podoba mi się ułożenie głosek w niemieckich słowach. Na internetach twierdzą to samo, że niemiecki jest trudniejszy.
Nie wiem jak z gramatyką, ale zauważyłem, że czasownik na końcu zdania w niemieckim
  • Odpowiedz
Tu bym się nie zgodził, bo na przykład dla mnie wymowa francuska jak i sama leksyka są prostsze niż w przypadku niemieckiego,


@Xing77: ile ludzi tyle opinii :)

A myślę raczej o przydatności na świecie, ale też i w Europie.


@Xing77: stuprocentowym pewniakiem że przyda się tu i tu jest angielski, ale jako drugi język to tak jak pisałem, zależy od regionu. Z tego co słyszałem, to np
  • Odpowiedz
@Xing77: Jak dla mnie tam gdzie mowia po niemiecku to dogadasz sie po angielsku. Hiszpanski to inna zabawa, tak samo chinski. Zalezy gdzie chcesz biznes robic, francuski raczej ci sie nigdzie nie przyda poza Afryka, gdzie i tak po angielsku da rade sie porozumiec.
  • Odpowiedz
@miki4ever: Nic nie wspomniałem o biznesie.
Też wychodzę z takiego założenia i właśnie nie wiem czy inwestować czas w naukę niemieckiego.
Francuski w Europie jest przydatny we Francji, Szwajcarii i Belgii. Jest to dość niszowy język, a przyszłościowo patrząc może wzrosnąć jego znaczenie przez sytuację w Afryce.
Jak to jest z niemieckim?
  • Odpowiedz
@Xing77: To jezeli chodzi ci o podrozowanie to hiszpanski. Z niemieckim, jak pisalem, tam gdzie mowisz po niemiecku, dogadasz sie tez po angielsku.

Oczywiscie inna dyskusja jest jak chcesz sie do jakiegos kraju przeniesc, wtedy musisz sie nauczyc jezyka lokalnego.
  • Odpowiedz
@Xing77: To trzeba podzielic na dwie czesci.
Do podrozy: w Europie wystarczy ci angielski, w przyszlosci sie to nie zmieni, nic na to nie wskazuje.
Do biznesu: Niemiecki jest przydatny do pracy, bo jednak najwieksza kasa jest w tym kraju, wiec warto zaczepic sie w firmie zza Odry. Z drugiej strony, im bardziej unikalny jezyk, tym wieksze szanse na spore zarobki, np. osoby po hungarystyce, czy arabistyce moga przebierac w
  • Odpowiedz
@Xing77: Oczywiście że jest przydatny. Jeśli chcesz zarabiać więcej kasy to lepiej znać ten język bo często na lepszych stanowiskach wymagają Niemieckiego i z większą chęcią przyjmują ludzi którzy go potrafią. Tym bardziej że Niemcy, non stop współpracują chętnie z p0lską.
  • Odpowiedz
@miki4ever: No właśnie.
Niemieckojęzyczne kraje znają angielski, więc czy jest sens inwestować w naukę i tak nie światowy język?
Nic nie wspomniałem o kasie czy biznesie. Pieniądze nie są we wszystkim ważne i nie rozumiem takiego materialistycznego podejścia do nauki języka. Gdyby tak myśleć to najbardziej racjonalna byłaby nauka chińskiego (co też czynię), ale zazwyczaj u ludzi ten argument się nie sprawdza. Ciężko jest się uczyć języka tylko dlatego, że
  • Odpowiedz
Pieniądze nie są we wszystkim ważne i nie rozumiem takiego materialistycznego podejścia do nauki języka.


@Xing77: Poniewaz jest to najbardziej racjonalne podejscie. Sam sie japonskiego uczylem dla przyjemnosci, ale nie zmienia to faktu, ze musisz miec jakis powod nauki jezyka. Jak chcesz sie uczyc dla przyjemnosci to portugalski tez jest dobry:)

Pytanie: jaki masz cel: podroze, biznes?
  • Odpowiedz
@miki4ever: Racjonalny? Nie przy braku zainteresowania i pasji do danego miejsca.

A skoro już przy pieniądzach jesteśmy to ostatnio dostałem wiadomość od Austriaczki która mówiła, że Niemcy owszem są najbogatszą gospodarką, ale w rzeczywistości na rękę taki Austriak, Włoch czy Grek otrzymuje więcej i może sobie też na więcej pozwolić gdyż mniej przeznacza na budżet UE.
W Hiszpanii łatwiej jest kupić dom niż w Niemczech, tak samo internet w Niemczech
  • Odpowiedz