Wpis z mikrobloga

Jak już niektórzy zauważyli to zaplanowałem sobie 7 dniowy post.
Niedawno minęła 1/3 wiec tak:
- w pierwszym dniu bardzo duży głód, szczególnie po południu kiedy to zwykle jadłem, zapach gotowanego jedzenia wręcz skręcał. Poza wodą to w pracy wpiłem dwie małe kawy + szczypta soli.
- w drugim dniu koło południa miałem przez chwilę delikatne omamy wzrokowe patrząc na monitor, taka kolorowa poświata obok monitora. Zwiększyłem spożycie wody i przeszło. Wieczorem wrzuciłem jeszcze wit D, magnez i potas.
- dziś w pracy jedna mała kawa i woda, wszystko ok, samopoczucie w porządku, czuć taką lekkość jak się nie ma nic w kichach i zamulenie jest mniejsze niż zwykle, ketony robią robotę.

Oprócz tego pierwszego dnia ogólnie to głód jest bardzo mało odczuwalny. Czasem jak zobaczę/pomyśle o jedzeniu to "ślina cieknie" ale po chwili przechodzi.
Jeśli choć o moje poprzednie doświadczenia z przedłużonym postem to bałem się o sen. Poprzednio miałem problemy z zasypianiem. Teraz na razie jest z tym ok. Przed snem czytam książkę, jak czuje zmęczenie kładę się i zasypiam bez problemu miedzy 22-23, budzę się wyspany ok 5:30, 15 minut przed dzwonkiem. Jak coś to mam suple z melatoniną.

#intermittentfasting i trochę #keto
Pobierz
źródło: comment_pnGH0OL2qwRlEUKdRQobUyebALX8qIRd.jpg
  • 29
@wwwooo: Kurczę Mirku to jest ciekawe bardzo, słyszałam ze ludzie robią post sobie ale nigdy z nikim o tym nie rozmawiałam. Co to za apka? Myśle żeby sobie taki może zrobić. Ale 7 dni to podejrzewam za dużo dla takiej świeżynki? Polecisz coś?
@dildo-vaggins: foliarstwo. Żadne z badań nie udowodniło, że rzeczywiście pozytywnie wpływa to na układ odpornościowy czy daje cokolwiek zwykłemu człowiekowi (szkód też nie wyrządza; sprawdza się w leczeniu cukrzycy i epilepsji). Dla niektórych jest to całkiem skuteczna metoda na utratę wagi - jak można jeść tylko przez parę h dziennie to w tym oknie żywnościowym ciężko jest zjeść na tyle żeby przekroczyć dzienne zapotrzebowanie.

Jak ktoś się dzięki temu lepiej czuje
@wwwooo: gratuluje, moje problemy ze snem zaczynają się w czwartą noc i trwają do samego konca postu. Co ciekawe nigdy nie mogę powiedzieć że jestem zmęczony albo niewyspany. Czytałem że ma to związek z tym że twój organizm motywuje cię do polowania na jedzenie i dlatego zawsze jesteś pełny energii.