Wpis z mikrobloga

Okej, miałem już o tym nie pisać, bo to trudne, ale targają mną wielkie emocje i w ich przypływie powstał a’la limeryk dla Bananowego:

Nie mogąc pogodzić się z obecnym stanem,
Licząc, że coś się zmieni nad ranem.
Że ten ban bardzo szybko minie
I wspomną o Tobie, jak przy dominie
Donoszę, że cały tag jest #muremzabananem.

(Jeszcze bonusowy dwuwers, który co prawda zaburza koncepcję limeryku, ale jest zbyt piękny:

Jak na promyki czerwcowego słonka,
czekamy, byś wrócił — nawet jako zielonka ()

#bigbrother
  • 2