Wpis z mikrobloga

Wiecie co, lubię tą edycję programu postrzegać jako klasę w ogólniaku. Jest klasowy #chad Staszek, jest jakiś freak który przeraża ludzi na samym początku, ale później wszyscy go lubią, chociaż ma czasem spiny (elo Dawido), są klasowe lambady z czego jedna z nich jest bardziej dojrzała mentalnie i steruje tą drugą głupszą. Są też takie pracowite normiki jak ta Ruda co ma chłopaka. Tutaj jest jeszcze śmieszniej, bo te normiki zawsze wzdychają do Chadów jak Staszek, ale Ci z kolei wolą te klasowe lamby a normictwo do friendzone. Są też #szaramyszka takie jak Kinga i #!$%@? #alternatywka jak Olga. Dopełnieniem jest klasowy błazen Gala ... zawsze jest taki jeden. Karykatura wszystkiego co #!$%@? śmieszne. Bezbek w czystej postaci, który przykrywa niedociągnięcia swoimi wygłupami. „Ej, trzeba przełożyć kartkuffke, wyślijcie Galę do pana Wolińskiego.” Zaczyna się pajacowanie, na panelu wszyscy mówią „ach Gala, Gala, ty to jesteś Gala” i tylko ten prof. Tyszka nie daje się nabierać, ale przepuszcza nicponia dalej, bo co ma zrobić. Oglądam to gówno tylko dlatego, że sprawia mi wiele radości oglądanie pseudo szkoły w telewizji. Dziękuje niemieckiemu #tvn że motywem przewodnim tej edycji jest sszkolnictwo.

#topmodel
  • 1
  • Odpowiedz