Wpis z mikrobloga

@zamawiacz88: karpat - c-----y
Dara - wiadomo, w dodatku podrożała
Davis - bardzo średni
Ta buda na rynku - średni
House czy jak mu tam - lepszy od dary
Nie bylem jeszcze w mo salahu jesli heszcze istnieje, wiecej kebsow nie pamietam za wszystkie wspomniane zapomniane serdecznie zaluje.
  • Odpowiedz
@SpookySkele: Raz na miesiąc/dwa jadam w Pomarańczowej Budce ale trzeba powiedzieć, że jest to zupełnie inny typ kebaba. Szkaluje za zbyt dużo sałaty i mało mięsa w dodatku kurczak. Szanuję jednak za smaczną bułkę i w--------e wręcz sosy.
  • Odpowiedz
@SpookySkele: A Ararat był w ogóle dobry? Mięso miał niezłe, ale nic więcej, sosy słabe, tyle dobrego, że studencki za piątaka był rozsądnego rozmiaru.

Karpat jest dość losowy, możesz trafić na naprawdę zajebistą sztukę, a pójdziesz za dwa dni i wyjebiesz połowę do śmieci, przy czym mówię o tym na Podkarpackiej. Dersim jest stabilny i w porządku, kiedyś tam poszedłem za dnia, bo zastanawiałem się, czy tak mi wchodzi dlatego,
  • Odpowiedz
@Pangia: mam 2 wspomnienia z araratem. Pierwsze - w połowie kebsika miałem coś przyklejone do buły, ale zwrócili kasę więc ok. Drugie - przy końcówce wylało mi się z woreczka z pól literatki tłuszczu na spodnie i juz więcej tam nie poszedłem XD 2 miesiące później już był zamknięty XD
W Karpat bistro raz wziąłem kebsik mieszane mięso na ostrym po którym miałem zatrucie pokarmowe i cała noc rzygania, od
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@F0rT3hW1n: O właśnie, tym Ararat najbardziej w------ł - tym gównopapierem, w którego zawijali kebsa. Naprawdę szacun, jeśli się nie u------ś sosem przy jedzeniu.
  • Odpowiedz