Wpis z mikrobloga

Po #morrowind i drugiej części #gothic żadna gra RPG mnie nie wciągnęło na dłużej.
Stagnację przełamał #kingdomcomedeliverance - jedna z niewielu gier, która nie jest tylko kolejnym klonem gier rpg z otwartym światem. Wiedźmin 3 był spoko, ale dopiero Kingdom Come: Deliverance udało się przywrócić ten klimat gier, który czułem grając w erpegi w beztroskich czasach gimbazy.
Aż musiałem usunąć grę z dysku, bo za dużo godzin mi schodziło na granie;p zainstaluję pewnie znowu pod koniec roku na święta. Dużym minusem są liczne bugi (i to w main questach gry... ()), ale i tak: najlepsza gra w jaką grałem w ciągu ostatnich 3-4 lat. ʕʔ

#gry
JavaDevMatt - Po #morrowind i drugiej części #gothic żadna gra RPG mnie nie wciągnęło...

źródło: comment_Q7zFtmJaV0ffcFmChoRqOrqcrx5KuIh7.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
@Atreyu: main quest taki sobie. Za to cała otoczka z questami pobocznymi jest świetna. Jakoś nigdy nie ciągnie mnie do kończenia główne wątku w grach. Np. #morrowind jest zdecydowanie grą rpg #1 w moim rankingu, a w głównym queście nigdy nie zrobiłem więcej niż 4 misje. Zawsze rzucam się w otwarty świat, a main quest olewam.
  • Odpowiedz
@JavaDevMatt: Chcieli dobrze ale wyszło jak wyszło,gra jest bardziej pobugowana niż wszystkie części fallout i gothic razem wzięte,końcówke gry to musiałem obejrzeć na youtubie bo gra mi crashowała jak #!$%@?,a misja w klasztorze to syf jakich mało.System rozwoju postaci słabo przemyślany,w połowie gry już się czułem jak #!$%@? terminator,wszystkich na hita ściągałem.
  • Odpowiedz
misja w klasztorze to syf jakich mało


@DAMONSTER: akurat ten fragment ominąłem :D wykonałem to w alternatywny sposób: włamanie się do klasztoru przez piwnicę i likwidacja odpowiedniego braciszka w nocy. Właśnie za takie smaczki (różne sposoby wykonania questów) lubię tę grę.
  • Odpowiedz
pobugowana niż wszystkie części fallout i gothic razem wzięte,


@DAMONSTER: to prawda. Parę razy grę popsułem i musiałem googlać, jak teraz naprawić główny wątek, by nie grać od nowa i skończyć grę. Strasznie irytujące te bugi.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@JavaDevMatt: zgadzam się, brakuje mi jednego - czeskiego dubbingu. Muzyka jest świetna i tam język czeski jest... Przeszkadza to tym bardziej, że Węgrzy mówią w grze po węgiersku
  • Odpowiedz
@JavaDevMatt: mi się nawet nie crashowała za bardzo, gierka fajna ale czegoś mi w niej brakowało jak minęła początkowa podjarka, ot takie tam opowiedzenie ciekawej historii i poza głównym wątkiem to jakoś tak za mało questów mi było
  • Odpowiedz
@mrszsz: przeszedłem grę na normalu i później grałem od nowa na hardcorze. Zdecydowanie lepiej mi się grało na tym trybie z utrudnieniami (brak mapy i kompasu dodaje klimat - trzeba orientować się na podstawie pozycji słońca etc.). Niestety wtedy popsułem grę na tyle, że nijak nie byłem w stanie posunąć dalej gry. () Sir Radzig nie pojawiał się w jednym queście. Nawet wgranie moda, który pozwolił
  • Odpowiedz
@xionze: jeden popsuty, na jaki trafiłem to ten ze słowikami, a drugi z wyrywaniem chwastów w przyklasztornym ogrodzie. W misji ze słowikami próbowałem ustawić klatkę, ale ona po prostu znikała z ekwipunku i nie pojawiała się przed postacią - zaginęła na zawsze. Zaś w misji z zielnikiem wyrwałem wszystkie chwasty, a gra nadal pokazywała, że muszę wyczyścić ogród - czyściłem nawet te poboczne grządki, które wychodziły poza obszar misji, ale
  • Odpowiedz
@Majku_: z chwastami musisz iść do Nikodema i mu powiedzieć że zrobione. On pójdzie sprawdzic, pomarudzi i quest zaliczony. Ze słowikami miałem tak samo, klatka znikała
  • Odpowiedz
@xionze: a skąd - poszedłem do Nikodema. Poszedł sprawdzić, opierdzielił mnie, reputacja spadła i quest niezaliczony. Nie to nie, przynajmniej z domu tego zarządcy na końcu klasztoru wyniosłem kilka ksiąg ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz