Aktywne Wpisy
pogodny_mis65 +445
Witajcie. W wolnych chwilach bawię się w modelarstwo. A dokładnie zakładam oświetlenie do różnych samochodów w skali 1:18 #modelarstwo #chwalesie #hobby

źródło: m1
Pobierz
cwlmod +582
W tej całej aferze o #budda śmieszy mnie przykład Kickstera - gość był dużo wcześniej na YT i robił podobny content jak budda i robił podobne biznesy. Różnica jest taka, że jeden pojawił się z d--y i od razu miał superauta, a uczciwy Kickster dorobił się w karierze może tyle co to jedno lambo buddy.
No ale ja jestem parapetem, a CBŚP złapało niewinnego człowieka ( ͡°( ͡
No ale ja jestem parapetem, a CBŚP złapało niewinnego człowieka ( ͡°( ͡
Nie sądziłem, że kiedyś mnie to złapie. Nigdy nie byłem w otwartej kłótni rodzinnej i nigdy nie sądziłem, że będę ponieważ nie interesuje mnie ziemia.
Moi rodzice się rozwodzą. W dużym skrócie tata przestał kochać mamę jakieś 5-8 lat temu. Od kilku lat nie nosił obrączki. Od roku miał kochankę. Mąż tej kobiety dowiedział się, że mają romas i chciał nas powiadomić. Tata powiedział, że sam musi to zrobić więc spadło ta jak grom. Tata w 15 minut wyznał mojej mamie że już ją nie kocha, że nic nie czuje. Ma inną kobietę i z nią jest szczęśliwy. Mama zapłakana zadzwoniła do mnie, pocieszałem ją całe dwa dni. Tata następnego dnia zebrał się na odwagę by do mnie zadzwonić. Potępiłem to co zrobił ponieważ zdrada moim zdaniem jest czymś niewybaczalnym. Tata zastrzega się że do niczego nie doszło że czekali z sexem lecz moim zdaniem zdrada to jest darzenie drugiej osoby miłością mimo, że nie zakończyło się poprzedniego związku. Tata się zgodził, przeprosił i powiedział że chce być tylko szczęśliwy, że będzie się spotykał ze mną i siostrą kiedy tylko chcemy, że oferuje pełne wsparcie i nic się dla nas nie zmieni. Byłem strasznie na niego zły, powiedziałem mu że nie wybaczę zdrady i oklamywania mamy, lecz się go nie wyrzeknę bo nadal go kocham. Powiedział, że bardzo się cieszy bo moje szczęście i szczęście siostry są dla niego najważniejsze. Liczy na to, że po wszystkim nadal będziemy w zgodzie i będziemy się spotykać częściej niż do teraz.
Tyle tytułem wstępu. Rodzice dogadali, że mieszkanie jako, że mam 22 lata będzie zapisane na mnie a jak siostra osiągnie pełnoletniość to i na nią. Zgodziłem się.
Zaczęły się telefony od całej rodziny. I z jednej i z drugiej strony. Jak dzwoniła strona mamy to powiedziałem, że jestem z nią całym sercem. Wspieram ją jak tylko mogę i będę wspierać. Powiedziałem, że w razie potrzeby załatwię prawnika, opiekę psychologiczną. Mimo, że jestem zły na zachowanie ojca jednak go się nie wyrzekłem. Chcę tylko by sami jako, że są dorośli wyjaśnili tą sprawę. Moim jedynym celem jest to, by nie obarczali tym psychiki mojej małej siostry która ma 12 lat. Usłyszałem od mojej cioci która kocham i szanuję całe życie, że jestem dorosłym facetem, że mam zachowywać się jak facet i bronić matkę przed ojcem. Że jak otrzymam ziemię to mam wywalić ojca z domu i kazać mu nie wracać. A jako że jesteśmy na jednej działce z rodziną ze strony taty to jak otrzymam pełne prawo to mam zburzyć kuchnie cioci od strony taty która jest niczemu winna bo tak. Powiedziałem że nie potrafię się wyrzec ojca bo go kocham ale mamę będę spierać i będę się nią opiekować. W odpowiedzi dostałem, że mieli mnie za mądrego i inteligentnego człowieka ale jestem taki sam jak tata i nie wierzą mi już w niczym nie wierzy i jak mamy mieć chociaż podstawowy kontakt to mam zapisać mamę u notariusza że może mieszkać w domu do końca życia. Zapytałem się czy sądzi, że wywalił bym mamę z domu? W odpowiedzi usłyszałem że już nie są mnie pewni skoro BIORĘ STRONĘ OJCA. Po stronie taty także nie jest najlepiej. Dziadek prawi kazania jako że nie chodzimy do kościoła, że Bóg nas pokaral i dobrze nam tak. Przekonują moja siostrę na ich stronę. Ja serio nie potrafię już wytrzymać. Myślałem, że od rodziny otrzymam jakiekolwiek wsparcie. Pomocna dłoń. W odpowiedzi jedna i druga strona się mnie wyrzekła. Ja chcę tylko by to się skończyło. By moja siostra miała normalne życie. Z bliskich osób została mi dziewczyna, siostra i przyjaciele. Tylko oni mi zostali i tylko oni mnie wspierają.
Chce też podziękować mireczką którzy mnie wspierali i dawali rady. Jesteście wielcy. Dziękuję. Bez wsparcia ze strony Mirko i przyjaciół pewnie już bym się załamał psychicznie. Dziękuję jeszcze raz.
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rodzina #rozwod
#zalesie #depresja
Dziękuję za ciepłe słowa
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja bym ich odcinała, krótko stawiała sparawę e ten sposób że wy sobie to ogarneliście, dogadaliście sie, wszystko jest juz załatwione i złote rady mogą sobie wsadzić.
Pogadałabym z siostrą (bo to ona najbardziej dostanie po dupie bo jest jeszcze dzieciakiem wiec na bank
Dlatego nie dopuszczaj i nie wciągaj się z rozmowy z dalszą rodziną. Rób co uważasz za słuszne a
Komentarz usunięty przez autora
Ludzie nie są nieomylni i popełniają błędy, w tym także twój ojciec. Nie powinno sie ich z tego powodu skreślać. Życie jest za krótkie by chować urazy, bo inaczej
Rodzice powinni teraz wszystko sami ustalić. Nie pozwól na to, aby rodzinka miała wpływ na Twoją mamę, bo to doprowadzi do prawdziwej wojny, przez którą najmocniej ucierpi młodsza siostra.
Jeśli ojciec zaproponował jakieś rozwiązanie, to najlepiej jest podjąć rozmowę z nim i wszelkimi możliwymi sposobami unikać konfliktów. Kobiety są bardzo mściwe, dlatego musisz uważać na mamę, aby nie
@V3ntu: Czym jest mireczka i dlaczego chcesz nią dziękować?