Wpis z mikrobloga

345449,43 - 4,23 - 5,00 - 7,41 = 345432,79

Mistrzem taperingu to ja nie jestem. Jutro zawody na 10 km, na które ostrze sobie zęby od dawna, a wczoraj mnie trochę poniosło. Miało być żwawe 5 km bez szaleństw, ale warunki do biegania były idealne i było się z kim pościgać, więc pobiegłem 15 sekund szybciej niż życiówka :D

Dystans: 5.00 km
Czas: 00:18:35
Średnie tempo: 3:43 min/km
Średnie tętno: 167 bpm

No cóż, przynajmniej wiem, że jest forma. Nawet Garmin docenił wynik i podwyższył mi pułap tlenowy :)
Dzisiaj odpoczywam i liczę jutro na jakiś porządny wynik. Trzymajta kciuki.

#bieganie #biegajzwykopem #sztafeta #ruszkrakow #chwalesie
  • 4
@oldgamesfan Trochę przesadziłeś, okres taperingu to nie czas na wyścigi. Ja sam ostatni mocniejszy akcent robię ok. 9-10 dni przed zawodami. Potem to już tylko spokojne wybiegania. Lepszym pomysłem byłoby gdybyś zamiast tego pobiegł parę kilometrówek, by pobudzić nogi. Sory, ale ja tego nie widzę, parę dni przed zawodami biegniesz tempem szybszym od życiówki? Nie zregenerujesz tego. W najlepszym razie zaliczysz wynik nieznacznie gorszy, a w najgorszym spartolisz całkowicie bieg. Tak czy