Wpis z mikrobloga

@d601: Serio wejście na Giewont jest takie trudne, że w deszczu się nie da? Z filmiku, to nie wygląda źle. Poważnie pytam, nigdy nie byłem.
  • Odpowiedz
@Reevo: sama góra (jakieś 500m) to śliskie (wyślizgane przez ludzi) skały na których są łańcuchy. W deszczu słabo, bo mega ślisko. Na burzy to się może skończyć jak wczoraj, piorun poszedł po łańcuchach których trzymali się ludzie.
  • Odpowiedz
@Reevo: W zasadzie nie chodzi o sam deszcz. Szlak na Giewont w końcowym fragmencie poprowadzony jest tak, że jedna nitka prowadzi na szczyt, który obchodzisz, a drugą nitką schodzisz w dół. Szlak jest popularny, tworzą się zatory, niektórzy na łańcuchach radzą sobie lepiej, inni gorzej, a w czasie deszczu jest ślisko. Jeśli był tłok, a pewnie był, jest dosyć trudno się wycofać.
  • Odpowiedz
@Reevo: deszcz to tam wiesz, gorsze są wyładowania. metalowe mokre łańcuchy, krzyż, to wszystko ściąga pioruny, ale dobrze że na podejściu na giewont takich nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Reevo: to nie jest droga na Giewont, a szlak przez dolinke, ktora mozna dotrzec do miejsca gdzie powiedzmy zaczyna sie wejscie na Giewont.
Dopiero pozniej idzie sie skalkami i asekurujesz sie lancuchami.
Nie jest szczegolnie trudna ale sa osoby, dla ktorych jest to wyzwanie (lek wysokosci czy przestrzeni).
Gdy jest mokro to skaly i sam szlak jest po prostu sliski.

Tu widac jak wyglada koncowka. https://www.youtube.com/watch?v=JT3XNuIk6Iw
  • Odpowiedz
@d601: Skąd wiesz że na Giewont. Janusz turystyki który zna w Tatrach Giewont, Kasprowy i Morskie Oko ?

To jest Dolina Strążyska - mogą iść w dziesiątki innych miejsc. Np. Napić się herbatki w herbaciarni , popatrzeć na wodospad Siklawica, przespacerować się Ścieżką pod Reglami , do Kalatówek , do Kir przez Przysłop Miętusi...
Ech wykopowi eksperci....
  • Odpowiedz