Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #logikarozowychpaskow
Jestem z chłopakiem od 2lat, jesteśmy już narzeczeństwem. A zaczyna przerażać mnie brak ambicji u niego. Zaczynał studia, ale je rzucił (jeszcze przed naszym związkiem) - tłumaczył to, że wpadł wtedy w depresje. Ja uczę się dwóch języków, kończę dobre studia, po których łatwo będzie o pracę 5-7k na początek i chcę dalej się rozwijać w swoim kierunku, że spokojnie mogę zarabiać 10k, biegam (w planach maraton). A on ma już 27lat i pracuje ciągle dorywczo. Tu się załapie, tam załapie w przypadkowej pracy, albo siedzi w domu. Prosiłam by poszedł na studia, a jak nie to jakiś zawód wyrobił. Ale on nie ma żadnych celów, a ja jestem mocno ambitna i ciągle znajduje sobie cele. Kocham go, ale nie chcę być chamowana, czy taki związek 2 osób o różnych ambicjach ma sens? Czuję, że to zaczyna nas oddalać. Na prawdę mam dość proszenia, zabiegania by coś robił, skoro on sam nie chcę, brak mu jakiejkolwiek dyscypliny. Probowałam poważnych rozmów to na nic. A nie chcę żyć w biedzie z własną rodziną w przyszłości, bo będę jedyną żywicielką domu. Chciałabym móc odłożyć na emeryturę, kupić kiedyś dziecku mieszkanie by miało łatwiej ode mnie. Już myślałam nad psycjologiem/terapeutą/coachem, nałożeniem jakiegoś planu przeze mnie, odmawianiem seksu (wiem, że to żenujące, ale czuję się już zdesperowana jak tu pomóc..) i nie wiem... Niby on chce zmiany, ale nic z tym nie robi...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 61
@bartez_94: Jeżeli mówimy o kwotach brutto, no to spoko, ale niezwyczajny jestem do posługiwania się takowymi jeśli już rozmawiamy o zarobkach. Ale faktycznie 5000 brutto jest jak najbardziej w zasięgu po studiach, w netto nie chce mi się wierzyć, ale może coś się zmieniło w ciągu ostatnich 2 lat, choć z tego co wiem, nie bardzo.

Nie zmienia to faktu, że laska jest lekko oderwana od rzeczywistości jeśli to nie bait.
@Zawilecc: Praca po drugim roku studiów, teraz netto bez płacenia dochodowego będzie nawet ponad 5k, wcześniej tylko trochę pod tym progiem. Branża IT w wawie jest całkiem spoko xd
Na Twoim miejscu bym typa zostawił, raczej nic już tu nie pomoże dopóki on sam czegoś nie zrozumie. 27 rok życia to bardzo późno na rozpoczynanie studiów czy rozwój kariery od zera. Oczywiście da się to zrobić ale kiedy czas na inne rzeczy? W wieku 27 lat zazwyczaj planuje się już rodzinę czy stawia krok w stronę własnego m2. Skoro typ tak pracuje to zakładam, że kasę ma od rodziców, co jeśli
@AnonimoweMirkoWyznania Kolejna różowa, która bierze przypadkowego gościa i narzeka że jest do dupy i na siłę próbuje go zmieniać.

Co wy macie w głowach?
Nie pasuje to zostaw, po co w ogóle zaczynałaś?
Czy może żaden fajny nawet na ciebie nie spojrzy dlatego wzięłaś jakiegokolwiek i starasz się go zmusić żeby się zmienił tak żeby ci pasował?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: no temu też mi się nie chce wierzyć w te zarobki, temu mój poprzedni post. Normalna osoba zawsze podaję tyle ile dostaje dokładnie do reki, na b2b po odprowadzeniu podatków itd., kwotę netto na uop, zlecenie itp., podane kwoty są mocno oderwane od rynku. Natomiast brutto jest do osiągnięcia, ale to trzeba mieć farta, bo niestety na wjazd raczej takich kwot nie dają, bo trzeba pamiętać, że nie mamy doświadczenia,
@fukken: @Sylar: swietnie powiedziane.

Ale bym bil takie "ambitne" #!$%@? utrzymywane przez starych, co bajdurza o tym kim to nie beda jak juz skoncza te mityczne fantastyczne studia. Jedyna rzecza lepsza od ich depresji i placzach nad licecjantem, bo juz nawet nie magisterka, jest trzask ich ciasnych, pelnych kija dup gdy zetra sie z rzeczywistoscia rynku pracy.

Ha tfu na takie "ambitne".