Wpis z mikrobloga

196 374+74=196 448
Przejazd z kategorii: Jazda indywidualna na najdłuższy czas, ( ͡° ͜ʖ ͡°) rekreacja: nie spać, zwiedzać, spacerować, na serio to średnią przemilczę. Ale było mega przyjemnie i mam już objechaną z grubsza okolicę Łodzi a nawet aglomeracji łódzkiej-bez szosy było by to bardziej męczące-więc walor turystyczno - krajoznawczy zaliczony.
Dziś na południe via Dłutów, autorską trasą, która okazała się całkiem przejezdna, oprócz jednej remontowanej ulicy w Pabianicach i jednej nie sprawdzonej drogi, która prowadziła w las, improwizowałam i pojechałam inaczej. Poza tym całkiem przyjemnie, praktycznie na większości zerowy ruch aut, a tam gdzie był komfortowe warunki np. droga wojewódzka 482, no tak to można jechać!!! Jedynie asfalty nieco słabsze na całej trasie, ale tragedii nie było, był las, ładne widoczki, spokój, cisza i bezludzie. Jeszcze w tym roku chciała bym zaliczyć Łask, Skierniewice i może Rawę Mazowiecką.

#rowerowyrownik #ruszlodz #szosa #wykoptribanclub #rowerowalodz #rowerowefoto
solimoes - 196 374+74=196 448
Przejazd z kategorii: Jazda indywidualna na najdłuższy...

źródło: comment_GQHRTqf5E7WejrIqDO4eRnKqEUyJlwoN.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sargento: o widzisz, nawet moje zwiedzanie niedokładne, przeoczyłam, a łoś fajniutki, co prawda mijałam miejsce gdzie stały czołgi, samoloty, jakieś wagony ale nie powiem dokładnie gdzie, może to było to miejsce, ale nie zatrzymałam się, jeszcze tam wrócę bo trasa ma potencjał na 100 ( ͡° ͜ʖ ͡°) i obczaję
  • Odpowiedz