Wpis z mikrobloga

Jestem absolutnie przekonany, że tuż przed wojną światową Walt Disney miał umrzeć na raka płuc (#!$%@? ocenzurowały każde jego zdjęcie ze szlugiem w ręku), ale sprzedał duszę Mefistotelesowi w zamian za dłuższe życie w służbie piekłu. Jak wyglądała wczesna twórczość jego studia? Myszka Miki na parowcu, Kaczor Donald zajmujący się kaczymi sprawami, zwierzątka robiące zwierzęce rzeczy – no #!$%@?, sielanka. A potem przyszła zmiana.
- Panie Disney, o czym mamy nakręcić kolejny film?
- (#!$%@? dym ze szluga) Nie wiem, #!$%@?, weźcie jakąś baśń.
- Ale panie Disney, oryginalne wersje baśni są pełne przemocy, treści seksualnych i strachu...
- No i zajebiście, będą zyski. Dobra, ocenzurujcie to trochę, ale główna bohaterka ma wyglądać jak wampir, mieszkać z siedmioma kurduplami i wyciągnąć kopyta jeszcze przed finałem. A, i #!$%@? molestowanie seksualne, skoro jeszcze nikt za nie nie karze.
- A-a-ale panie Disney, przecież to okro-
- WYKONAĆ
I tak powstało arcydzieło animacji „Królewna Śnieżka und siedmiu krasnoludków”. Ale to i tak #!$%@?.
Pińć lat później wyciągnęli Disneya z piwnicy:
- Dobra, #!$%@?, słuchać. Co lubią małe dzieci?
- Urocze zwierzątka?
- DOBRZE! A czego się najbardziej boją?
- ...śmierci rodziców?
- DOBRZE! To teraz mi narysujecie film o małym jelonku. Żyje sobie, ma przyjaciół, hasa sobie po lesie...
- Brzmi uroczo, dzieci to poko-
- I WTEDY ZABIJEMY MU MATKĘ
- Panie Disney, to bardzo zły-
- I SPALIMY MU #!$%@? LAS!
Rok później ten #!$%@? nakręcił kreskówkę o życiu Kaczora Donalda w tysiącletnim Rajchu pełną symboli szczęścia i portretów Adiego. I dostał Oscara za najlepszy krótki animowany film propagandowy w dziejach.
Ale to wszystko jeszcze większy #!$%@? przy majstersztyku #!$%@? psychiki. Kilkadziesiąt lat później szefostwo wytwórni schodzi do najgłębszej piwnicy, otwiera zamrażarkę i wyciąga Łolta. Szpikują go czeczeńskim uranem, podłączają kroplówkę z krwią dziewic, posypują gównem sułtana kosmitów, aż w końcu otwiera oczy:
- CZEGO?
- Wasza Myszowość, trzeba nakręcić dobry film...
- #!$%@?, dajcie mi pomyśleć. Czytał któryś z was Szekspira? Ta? No to jaka jest jego najbardziej #!$%@? sztuka? Hamlet? Zajebiście, ale przenieście akcję do Afryki i zastąpcie bohaterów lwami, te małe #!$%@? lubią zwierzęta.
- Panie Disney, czy to wystarczy?
- Oczywiście, #!$%@?, że nie! Zajebcie głównemu bohaterowi ojca w najokrutniejszy możliwy sposób, a jego samego wyślijcie pod opiekę parze gejów. A, i niech morderca rucha wdowę.
- A co, jeśli widownia nie uzna szwarccharakteru za wystarczająco podły?
- No to nazwijcie go Skaza i #!$%@? mu bliznę u Ala Pacino.
- A jeżeli...
- A JEŻELI TO NIE WYSTARCZY, TO SKOPIUJCIE SCENĘ Z TRIUMFU WOLI I #!$%@? MARSZ NAZISTOWSKICH HIEN PRZY ZŁODUPNEJ MUZYCE, #!$%@? JEGO MAĆ!

#pasta Via /sekcja past fb/
źródło: comment_lrbcofWERk9kOm5Bq0nZepHvAvCSwM6l.jpg
  • 1