Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz spróbowałem starego Mountain Dew dawno temu na kolonii w Krynicy. Kolega z pokoju obok cały czas go pił i dał mi skosztować. Ja, wychowany na babcinych kompotach przeżyłem szok, bo nigdy czegoś podobnego nie piłem. Jak tylko znalazłem go w sklepie kupiłem butelkę i opróżniłem ją w błyskawicznym tempie. Gdy wróciłem do pokoju czekał na mnie kolega. Chciał mi zrobić prezent i kupił mi butelkę Mountain Dew.
Dałem radę jeszcze trochę wypić ()
Teraz ten smak kojarzy mi się tylko z tą kolonią, fajnie będzie znowu go poczuć :)
#konkursmd
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach