Wpis z mikrobloga

Oryginalny smak MD był jak Bóg, dawał ci radość, pocieszał w trudnych chwilach i byłeś gotów dać na niego wszystkie twoje pieniądze. Kiedy go zabrakło poczułem pustkę, gdzieś głęboko w sercu. Na początku próbowałem zapić smutek, ale nowy smak nie przekonał mnie zbytnio do siebie, nie mówiąc o innych zamiennikach. Schudłem z 10 kilo, prawie nie wychodziłem z domu, a dzień zawsze wydawał mi się beznadziejny. Jest to historia tragiczna, lecz z happy endem, gdyż dzisiaj dano mi nadzieję na normalne życie... Mountain Dew, zawsze na zawsze. #konkursmd
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach