Wpis z mikrobloga

#konkursmd
Pamiętam jak pierwszy raz piłem ten napój. Było to w drugiej klasie liceum przed lekcją chemii (w pierwszej miałem komisa). Powtarzałem trzy ostatnie lekcje bo czułem że mnie facetka weźmie do odpowiedzi. Dziwnie się czułem, jakiś taki pobudzony, pewny siebie. Gdy usłyszałem że idę odpowiadać pod tablicę powiedziałem "no to dawaj" co nie spotkało się ze zrozumieniem. Na większość pytań odpowiedziałem poprawnie lub przynajmniej częściowo dobrze. Byłem nakręcony i czułem że to po tym napoju. Oczywiście nie dostałem pały ani tym bardziej plusa bo ponoć wyglądałem jakoś podejrzanie.
Jeśli powrót starego smaku to będzie, towar pierwszego sortu, takie samo kopnięcie jak wtedy biorę wolne w pracy, zaszywam się na weekend i powtarzam cały podręcznik.
P.S. Do końca życia zapamiętam jedną z autorów tego podręcznika: Szarota Styka-Wlazło (co to musiała być za rodzina)
RidgeForrester - #konkursmd 
Pamiętam jak pierwszy raz piłem ten napój. Było to w dr...

źródło: comment_S76jgrzBsbMHSsCRTcEjg3qq87HtkLjF.jpg

Pobierz
  • 4
@SamBeliar ja ze swoją miałem wojnę od drugiej lekcji ale wpakowałem się nie świadomie tzn użyłem słowa które ściśle było związane z jej nazwiskiem tylko że tego nie wiedziałem wtedy :)
Oczywiście nie muszę mówić kogo spotkałem w połowie drogi na egzamin komisyjny i koniec końców pozostałe pół drogi słuchałem jaki to jestem buńczuczny bo nie ubrałem się na galowo