Aktywne Wpisy
Mantusabra +1235
Każdemu kto zaplusuje wpis narysuję jego avatar w paincie. Ehh nudzi mi się( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chodtok +71
Dekadę temu nie mieliśmy smartfonów, a telefony miały klawisze. Teraz nie możemy żyć bez smartfonów...
Dekadę temu nie wiedzieliśmy, co to słitfocia i co to zdjęcie parówek, bo parówki to było żarcie w garnku...
Dekadę temu, żeby zobaczyć czyjegoś kota, trzeba było pójść do tej osoby do domu...
Dekadę temu, aby zobaczyć, jak wygląda naga kobieta, trzeba było ją rozebrać, teraz dostaje się jej nagie zdjęcie. I to zdjęcie stało się elementem
Dekadę temu nie wiedzieliśmy, co to słitfocia i co to zdjęcie parówek, bo parówki to było żarcie w garnku...
Dekadę temu, żeby zobaczyć czyjegoś kota, trzeba było pójść do tej osoby do domu...
Dekadę temu, aby zobaczyć, jak wygląda naga kobieta, trzeba było ją rozebrać, teraz dostaje się jej nagie zdjęcie. I to zdjęcie stało się elementem
teoretycznie wyleczyłem się już prawie z fobii społecznej i osobowości lekowej, ale cały czas mam jeden i ten sam problem... może ktoś zna jakiś ciekawy sposób? Sztuki walki odpadają bo w mojej wiosce niczego takiego nie ma, a najbliżej mam 20km do miasta...
#psychologia #walkiuliczne #zalesie #silownia #sportywalki
Ps: nie to nie bait...
@siemawpadajdomejkuchni: Mieć 191cm wzrostu, ważyć 165kg i mieć 58cm w łapie.
Wolam ulicznego fightera @ChoNoTu
@siemawpadajdomejkuchni: ziomson, ja powiem tak. Walka na ulicy to powinna byc ostatecznosc i kazdy normalny typ powinien unikac jej jak ognia. Po pierwsze nie wiesz na kogo trafisz, moze to byc jakis swir z kosa np. Po drugie mozesz dostac w #!$%@?, w skrajnym wypadku sie uszkodzic. Trzy mozesz cos zrobic tamtym i trafisz do pierdla + wyrzuty sumienia.
W sytuacji
Na pewno nie rób jednego: nie bij się po to by podnieść sama samoocenę - to debilna droga którą kroczą niektóre niemyslące sebiksy które później tylko czekają żeby komuś #!$%@?ć by poczuć się lepiej.
Ale pewność siebie? Skoro mała wioska, to najłatwiej i najszybciej kupić dwie pary rękawic, zgadać się z chętnym kumplem i po prostu sparing.
Najgłupsza rada jaką widziałem bo nie dość, że wyrobi