Wpis z mikrobloga

Mirki zbirki, sprawa jest.
Szukam niezobowiązującego tytułu MMORPG, tj:
- takiego, przy którym nie trzeba spędzać kilku godzin dziennie bo zazwyczaj czasu nie mam;
- nie jest konieczna przynależność do gildii (patrz wyżej - brak czasu, a w gildiach z reguły jednak wypadałoby być aktywnym),
- w głównej mierze nastawiona na grindowanie,
- taka, która pójdzie na sprzęcie napędzanym paliwem z buraka cukrowego (celeron 1037u tudzież celeron n3350 lub mobilnej i5 3gen + HD Graphics 4000)

Myślałem nad powrotem do Tibii, ale pod moje wymagania to szkoda hajsu na kupowanie PACCa na 30 dni, jeśli będę grać w tym czasie łącznie nie wiem, z tydzień. OTSy aktualnie mnie nie satysfakcjonują, większość to exp x99378483, a przydałby się nieco mniejszy rate jednak.
Robiłem też podchody do Albiona, ale nie wiem, czy to odpowiedni tytuł dla niedzielnego gracza.
Polska Dynamiczna Gra raczej też odpada z racji turowego systemu walki, który też mało mi leży.

Pomożecie?
#mmorpg
  • 4