Wpis z mikrobloga

Ktoś wie jaki jest sens w drzewku niemieckim Tigera H1 a potem Tigera E? Przecież Tiger H1 zmienił nazwę na E po wprowadzeniu Tigera II czyli Gajin daje do zbadania dokładnie 2 te same czołgi tylko w drugim dodaje pociski APCR...
#warthunder
  • 13
  • Odpowiedz
@Red_u: Wiesz mnie tu nie chodzi o poprawność historyczną tylko po prostu dali 2 te same czołgi na które trzeba wydać kasę a równie dobrze mógłby być jeden Tiger
  • Odpowiedz
  • 2
@Croll No ale z drugiej strony mozesz wziąć do bitwy dwa tygrysy. Kiedys to był ból bo Tygrys E był na 6.0 i było to bez sensu.
  • Odpowiedz
@Croll: E w grze ma jeszcze:
- MG na wieży (przydatne na samoloty - tak, nawet w War Thunder),
- zimmerit (nie modelowany raczej w żaden sposób, ale fajnie wygląda),
- pojedyńczą wyrzutnię granatów zamiast tej strzelającej wszystkimi tworzącej zasłonę dymną (ja wolę pojedyncze na przykład).

Pewnie chcieli zrobić coś w stylu wczesny Tiger -> późny Tiger i wykorzystali fakt, że w pewnym momencie
  • Odpowiedz
@Croll: No i każdy gracz wąskiego drzewka (jak na przykład japońskie) powie ci, że fajnie jest mieć dodatkowy spawn tego samego czołgu z tego samego BR bez zużywania backupu.
  • Odpowiedz
@Croll: Tygrys od momentu wprowadzenia był cały czas ulepszany, tak, że Pierwsza seria tyrsów była znacznie inna od tych późniejszych, a te z kolei zupełnie inne od najpóźniejszych serii. Oczywiście w grze nie wykorzystali w pełni potencjału tego faktu. Ostatnie tygrysy miały aż 160mm na niektórych częściach jarzma, 120mm na dolnej przedniej płycie i załogi często dopancerzały gąsienicami górną płytę.
Taki czołg mógłby być już spokojnie na BR 6.0
  • Odpowiedz