Aktywne Wpisy
apaczacz +107
Ehhh.....
Od wczoraj mam potężnego kaca moralnego, aż sam się sobie dziwię.
Mam sąsiadów, mają córkę (około 13 letnia) która czasem do nas przychodziła i bawiła się z moimi dzieciakami. Dziewczynka jest chora, podejrzewam autyzm, no ale specjalistą nie jestem.
Objawia się to niesamowitą upierdliwością, a co pan robi, a kim pan jest, a kiedy pana córka wyjdzie, a kiedy pana syn wyjdzie - pytania zadawane seriami, po usłyszeniu odpowiedzi potrafi wielokrotnie
Od wczoraj mam potężnego kaca moralnego, aż sam się sobie dziwię.
Mam sąsiadów, mają córkę (około 13 letnia) która czasem do nas przychodziła i bawiła się z moimi dzieciakami. Dziewczynka jest chora, podejrzewam autyzm, no ale specjalistą nie jestem.
Objawia się to niesamowitą upierdliwością, a co pan robi, a kim pan jest, a kiedy pana córka wyjdzie, a kiedy pana syn wyjdzie - pytania zadawane seriami, po usłyszeniu odpowiedzi potrafi wielokrotnie
WielkiNos +146
Już w bloku na przeciwko siedzą 4 mochery i zastanawiają sie kim jestem. Bezbożnikiem? Ateistą? Wyznawcą Boga spaghetti? Na pewno wspieram lgbt, KOD. Odróżniam klapsy od bicia i jestem złym ojcem. Do tego pantoflarzem, bo to JA myję okna.
Tworzą nową historię mojej osoby. Tylko dlatego, że w święto myję okna. Łącznie mam 3 do umycia. Potem jeszcze inne rzeczy do posprzątania. Oj, co by się działo w ich głowach, gdyby zobaczyły jak gotuję obiad albo czyszczę toaletę domestosem?
Już widzę jak mnie palą żywcem jak wiedźmę w sredniowieczu. Działo by się.
A jak już skończę wszystkie domowe porządki, ubiorę się i wyjdę z czystego mieszkania. W oknach będą siedzieć te same 4 kobiety. Będą mnie przeszywać wzrokiem. Knuć niecny plan spalenia mnie żywcem i zastanawiać się, gdzie teraz pójdę grzeszyć.
A co ja zrobię? Pójdę do kościoła. Czego one nigdy nie robią. Czego nie robi część z was. Ta część, która ma najwięcej do powiedzenia.
Nie bronię wiary, tego święta. Nie krytykuję innych wyzwań. Różnorodność jest nam potrzebna. Tak było, jest i będzie.
A średnio ogarnięty wykopek co zrobi? Spróbuję wejść w polemikę. I wygra. Ale nie dzięki wiedzy, czy swojej charyzmie. Wygra dzięki erystetyce. Jego głównym argumentem będzie siła głosu. Rzekoma znajomość Bibli i przekonanie, że ma rację.
Mój rozsądek podpowiada - nie kłóć się z głupszym od siebie. Najpierw sprawi, że zejdziesz do jego poziomu argumentacji. Następnie Cię zmiażdży.
Miłego dnia wszystkim. Bez względu na wyznanie, zainteresowania, czy to czy sprzątanie.
#wiara #bekazkatoli
@ehisedi: ja nie chodze, a popieram twoje mycie okien, i co teraz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jak beda sie czepiac mycia to powiedz im, ze masz w dupie ich zdanie; ja tak robie i pozdrawiam, z hejterami trzeba prosto