Wpis z mikrobloga

Jak dobrze przywitać nowego sąsiada?

Wprowadza się na twoje piętro nowy sąsiad. Stwierdzasz, że fajnie byłoby nawiązać z nim dobre stosunki, bo przydałoby się mieć kogoś zaufanego, coby mieszkania doglądał pod twoją nieobecność i paprotkę na klatce podlał, więc myślisz, jak można by go tutaj przywitać i się zakumplować.

Intuicja i dobre wychowanie podpowiadają, że wypada podskoczyć z jakimś geschenkiem, żeby przywitać sąsiada chlebem i solą (albo flaszeczką i zakąską; albo ciastem na przykład), aby wiedział, iż panuje tu taka miła, przyjacielska atmosfera. Pukasz, dajesz ciasto, witam witam i narka. Może sąsiad będzie pamiętał o tym miłym geście, może zapomni i zostaniecie tylko przy “dzień dobry” na klatce. Psychologia przychodzi z dość skutecznym i chyba nieintuicyjnym trikiem, jak wykorzystać dziwne działanie naszego umysłu w celu zyskania sobie zaufania przykładowego sąsiada.

Otóż trzeba wywołać efekt wyświadczonej przysługi. Mówiąc jaśniej - zamiast coś nowemu lokatorowi dawać, należy o coś go poprosić. Mechanizm wygląda następująco: nasz przykładowy Stefan się wprowadza i ma obojętny stosunek do wszystkich nowych sąsiadów (są Stefany z negatywnym lub pozytywnym stosunkiem, ale mówimy o najczęstszym przypadku). Nagle wyskakujemy zza winkla i prosimy go o pomoc we wniesieniu wersalki, pożyczenie szczypty oregano albo popilnowanie gekona przez godzinkę. Jeżeli Stefan się zgodzi (ważne, aby nie czuł się przymuszony, to musi być z dobrej woli), to jego mózg myśli tak: pomogłem temu człowiekowi z własnej woli -> pomagam z własnej woli ludziom, których darzę sympatią -> ergo darzę tego człowieka sympatią. Serio, ludzki mózg łatwiej oszukać niż polskiego wyborcę.

Zyskujemy w ten sposób dwie rzeczy. Po pierwsze, obiekt naszej (jakby)manipulacji został wkręcony w nieświadome lubienie nas, mimo że nie dostał nic za swoją pomoc. Po drugie, nasz sąsiad zakłada teraz, że takie są w tej relacji zasady, że nie ma problemu z zapytaniem o pomoc, więc nie będzie się bał o nią kiedyś poprosić ani jej ponownie udzielić, tym samym zainicjowaliśmy węzeł sąsiedzkiej pomocy z dobrej woli, która będzie zupełnie naturalną sytuacją, a nie wymuszoną przez nagłą konieczność. Oczywiście wszystko przy założeniu, że np. sąsiad nie odmówi, nie jest chamem albo że my go nie wystawimy i nie odmówimy pomocy, gdy przyjdzie po rewanż. W sąsiedztwie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem, wtedy odmień być.

[Konrad Sąsiad]

________________________________
Nasz tag: #odmienbyc
[Nasz fp na fb](https://www.facebook.com/Odmień-Być-738481763205508/?__tn__=kC-R&eid=ARAuc6_yMp_9CH0raWzsKpDkQQY_ST0dJqqRt0KxJfptneQudDwcYU0M8tL8zlxtLj46w2K-TDjmVD62&hc_ref=ARQoIC_QyAV2FMxdy89HEPZPEwZy7f1_odHZFUhleQXygYJcMEOsRDnzHoQoxW4eNSs&fref=nf&__xts__[0]=68.ARAWHiG4Su3mhk98Sblca3rZKm1c9f1OG1apTucU51aNsW
h4AoEcmSX-PsJKA1g8YH2lZoWUCHRHTP-NwpL-xBJKz31mqB4fYd76Aap7q77LIsAY2dSBG8PxnSLfyxj1Np0QAG4e9wgPsJ-XULMA9H-W04DheNhbVrSYAdLFpTL7MUBZqxQBuGq08W8Uz-2k3vk-sfRP-OPbVTatiw4RJUNgQKplO5vbN-YvVcJN5rKhNI24FT4o1-RUTYuMoNQPYiJE1P3OEewMZISQZuIblijzeYRHUVJ0sfbvJsJ4Yg71Rxm2UgWRZmMmtQsGb56JEFRb8s5NBJC9pe3e_KJ8)
#psychologia #ciekawostki
OdmienByc - Jak dobrze przywitać nowego sąsiada?

Wprowadza się na twoje piętro now...

źródło: comment_qHqoVFvk4U7GkLzLAYHGLNBZn9JxSAGc.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
@Odmien_Byc: Ja tak mialem z pato wspollokatorem, ktory po wyjsciu wlasciciela z mieszkania, kompletnie sie nawet nie wymieniajac imionami, zapytal mnie: Ej ziomus masz pozyczyc 10zl do jutra? xD To niezawsze dziala :D
  • Odpowiedz
@Odmien_Byc: ja miałem sąsiada który przyszedł po klucz płaski do roweru
Za 5minut po imbus
Za 10minut po obcęgi
Za 15minut się spytał czy nie pożyczę mu szlifierki kątowej xd

Potem często przychodził po klucze aż mnie wkurzal, jak się przeprowadził to była dla
  • Odpowiedz