Aktywne Wpisy
restofme +432
Napisałem ten komentarz pod znaleziskiem 44-latek spędził niemal dobę na SOR-ze. Był po udarze i trafił na laryngologię.
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Dawul +117
"Stawką w grze prokreacyjnej jest to, że coś złego spotka inną niewinną istotę, która nie ma na to wpływu, nie jest świadoma tego, co robimy i nie jest niczemu winna; ponadto, to ryzyko jest niepotrzebne i można go uniknąć; jeśli się na nie nie zdecydujemy, ktoś niewinny nie zostanie skrzywdzony. My jednak nie rezygnujemy – jesteśmy nałogowymi hazardzistami."
Autor: Thiago Lenharo di Santis, Porque te amo, não nascerás! Nascituri te salutant, 2009, s. 186–187
Komentarz usunięty przez autora