[farmaceut]

Mmmmirki... Od czego zaczac ogarniania chemii kwantowej. Ksiazka "Idee chemii kwantowej" Pieli jest sponio, ale zawiera dosyc silny material matematyczny i wysiadam niestety na pierwszym rozdziale. Jedyne co mialem na studiach to pochdne/rozniczki/calki/granice... We wlasnym zakresie ogarnalem jeszcze liczby zespolone w sumie...
#matematyka #fizyka #chemia #studia #studbaza

[0.....9]

@farmaceut: nie wiem dokladnie jak to jest w chemii, ale kwantow ponaddto co wymieniles, to bez algebry liniowej, prawdopodobienstwa i odrobiny analizy funcjinalnej sie nie ogarnie. Stan ukladu jest wektorem z przestrzeni Hilberta, ewolucje opisuje rownanie rozniczkowe, wielkosci typu eneegia sa operatorami liniowymi, do tego zamiast toru czastki mamy gestosci prawdopodobienstwa, bez tych rzeczy sie nie zrozumie podstawowych idei. Wlasciwie, to takich podstawowych rzeczy nie ma.az.tak duzo i nie.sa.one jakos trudne,

[farmaceut]

@0plmnko9: ksiazka sama w sobie jest napisana bardzo ciekawie, ale wlasnie wymaga rzeczy, do ktorych musialbym przysiasc. Nie, na farmacji nie bylo... dlatego mnie nawetw zastnawia jak podali funkcje falowa jako |ψ, ψ*> (co ma niby znaczy ten przedzial |...> ? )

[0.....9]

Ach, to jest notacja diraca

[0.....9]

Od tego trzeba zaczac ;), na wiki widze w.miare to jest opisane

[farmaceut]

@0plmnko9: no to widzisz Miras... i takie rzczy wlasnie potrzebuje... co z tego, ze ogarne jak obliczyc macierz, jak eni zrozumiem jakiegos zapisu. mysle, ze w tym tkwi tez problem. jest do tego jakas ksiazka? czy cus

[popeka]

@farmaceut: W wielu podręcznikach z mechaniki kwantowej aparat matematyczny jest wprowadzony na poziomie wystarczającym do zrozumienia fizyki i bez zbędnych rzeczy takich, które są w podręcznikach matematycznych. Polecam przejrzeć Shankara albo skrypt Kryszewskiego (https://www.fuw.edu.pl/~matri/mechemq/QM_SKryszewski.pdf).

[farmaceut]

@popeka: Kolega wyzej tez polecil tego Shankara :)