Wpis z mikrobloga

@Maciek5000 takie coolstory mi się przypomniało

Wpada Polak na parking w DE z takim czołgiem, ale coś mu nie idzie ewidentnie, zgięło go w scyzoryk i konia do rowu pchnęło prawie. Brak hamulców w naczepie. Probowal cofnąć to mu się te koła w naczepie rozjechały każde w inną stronę xD

Przyjechało wrogie nam wojsko, odpaliło ten czołg i zjechało. Mechanik z Polski przyjechał, naprawił ta naczepę (ponoć jeden przewodzik zrobił tyle
  • Odpowiedz