Aktywne Wpisy
gordoniss +131
No j co, wstałeś już do kołchozu na nadgodziny? Super, pamiętaj ze przed świetami mimo tego ze cała hala wzięła urlop ty i Maciek tak czy siak musicie siedzieć a Julka? Julka ma za darmo bo ustawiła tęczową flagę w tle, czego nie rozumiesz? A teraz do maszyny bo się zacięła, robaku.
Ps. Jak ja #!$%@? nienawidzę zbiórek, nie mam nic przeciwko takowych jeżeli chodzi o ciężkie sytuacje związane z chorobą (co
Ps. Jak ja #!$%@? nienawidzę zbiórek, nie mam nic przeciwko takowych jeżeli chodzi o ciężkie sytuacje związane z chorobą (co
Veillo +123
Wyjechałam na słynną emigrację. Wszyscy straszyli, że jest niesamowicie ciężko ze znalezieniem pokoju, za to praca od ręki. U mnie wyszło tak, że już 2 dnia pokój miałam zaklepany (przyleciałam w ciemno i spałam w hostelu). Niestety z pracą gorzej. Zrobiłam niezbędne kursy i wytrzymałam cały jeden dzień w cateringu. 12h ostrego #!$%@? plus 1,5h dojazd w jedną stronę mnie dobiły i zrezygnowałam z tej pracy. Dużo wysyłałam CV, ale odpowiedzi praktycznie zero. Nie pomaga brak doświadczenia w tzw "gownopracach". Z jednej agencji odprawili mnie z niczym, w drugiej jest możliwość pracy na kilka tygodni, ale to nie jest pewne. Nie chcę wybrzydzać, mogę sprzątać, iść na produkcję czy magazyn, byle nie w gastronomii. Jutro mam dwie rozmowy w tym jedna w mojej branży, ale w to wątpię, bo nie spełniam wymagań (nie wiem czemu się wgl odezwali), a inna w agencji i mam nadzieję, że będzie cokolwiek do pracy od zaraz. Chce w końcu mieć pracę, zacząć zarabiać i ruszyć jakoś z moim życiem, bo obecnie jestem tylko jednym wielkim kłębkiem nerwów i myślę tylko o tym żeby spać, bo wtedy o niczym nie myślę. Chciałam się wygadać
Tak btw to moje pierwsze zalezie po dość długiej przerwie (nagminnie jest wstawialam gdy pracowałam w mojej poprzedniej pracy, cóż. Oby było ich jak najmniej)
@darkviolet: to też jest wyczyn sam w sobie bo przecież wiele ludzi utkwiło na wsi przez gówno powody