Wpis z mikrobloga

Herodiada
Kazimiera Zawistowska

Czy wiesz co roz­kosz? Czy Cię nie po­ru­szy
Szept bla­dych kwia­tów w ta­kie noce par­ne?
Pójdź!.. ja Ci wło­sy me roz­plo­tę czar­ne,
Wę­żem po­żą­dań wej­dę do Twej du­szy!

Pło­mien­nym szep­tem ode­mknę Twe uszy,
Po­dam Ci usta drżą­ce i ofiar­ne,
I ust Twych ogniem cia­ło Twe ogar­nę,
Aż piesz­czot mo­ich fala Cię ogłu­szy!...

Pójdź!... ja roz­ko­szą śćmię To­bie Je­ho­wę...
Za­po­mnisz, twa­rzą padł­szy na me łono,
Pi­jąc źre­ni­ce me bły­ska­wi­co­we...

Lecz pójdź!... bo cza­sem w oczach mi czer­wo­no,
I z pie­kiel­ny­mi zma­gam się wid­ma­mi,
I wiem, że dło­nie krew mi Two­ja spla­mi.

#poezja #gruparatowaniapoziomu #sztuka

@pani_doktor_od_arszeniku @WhippingQueen @dlkv @Berkas @bzam @Microbiusz

Obraz:
Alfred Mucha 1930
_Portret Jarosławy Mucha**
Pobierz kaosha - Herodiada
Kazimiera Zawistowska

Czy wiesz co roz­kosz? Czy Cię nie po­ru...
źródło: comment_xgpK5dYccl9kKnBsiRFg6t9UVcJU8ED3.jpg
  • 5
@Microbiusz: Pargraf 22:
– Oni chcą mnie zabić – powiedział spokojnie Yossarian.
– Nikt nie chce cię zabić – krzyknął Clevinger.
– To dlaczego do mnie strzelają? – spytał Yossarian.
– Oni strzelają do wszystkich – odpowiedział Clevinger. – Chcą zabić wszystkich.
– A co to za różnica?
Clevinger, podniecony, uniósł się z krzesła, oczy mu zaszły łzami, zbielałe wargi drżały. Jak zwykle, kiedy bronił zasad, w które święcie wierzył, zaczynał