[Chrystus]

Po pierwszym odcinku odpuściłem sobie resztę, ale po takiej muzyce myślę, by nie dać temu jeszcze jednej szansy.
#anime #muzyka #elfenlied

[Devcio]

@Chrystus: stare dobre czasy gdzie krew lała się hektolitrami ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jedno z pierwszych typu co do *%$#$ właśnie obejrzałem ( ಠ_ಠ)
Piosenka mistrzostwo.
Fun fact: jest to oryginał pod anime, oparty o teksty biblijne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[k.....i]

@Chrystus: miałem podobne wrażenia po pierwszym odcinku ale uwierz mi, nie pożałujesz. Oglądaj.

[j.....k]

@Chrystus: gówno prawda, nie oglądaj. Manga jest znośna i nie urywa się tak jak anime, więc jeśli jesteś zainteresowany historią to możesz przeczytać.

Natomiast faktycznie jedno co się anime udało to muzyka, nawet jak odpuścisz anime to OST warto posłuchać.

[Chrystus]

@Devcio: @kotoamatsukami: Przekonaliście mnie
@jtank: Chyba najpierw sobie obejrzę, a potem poczytam, skoro anime nie kończy historii.

[j.....k]

@Chrystus: tak też można zrobić. Jednocześnie anime adaptuje naprawdę mało, więc możesz równie dobrze obejrzeć całe, a potem mangę od początku poczytać, ja tak zrobilem. W sumie zaletą obejrzenia anime są walory historyczne serii ( ͡° ͜ʖ ͡°) Sam wyrobisz sobie opinię na jej temat, niezależnie od opinii elfen lied jest na tyle popularny, że warto go znać.

[kinasato]

@Chrystus: Pierwszy ep jest spektakularnie beznadziejny, jeszcze się nie urodził taki, żeby przełknął bez zająknięcia absurdalne decyzje bohaterów i robienie #!$%@? z logiki na każdym kroku, jakie tu są serwowane. Dalej jest lepiej, choć nieznacznie. Musisz być świadomym, że 80% treści tej serii opiera się na próbie szokowania, ze specjalnym uwzględnieniem jak najbardziej widowiskowego rozczłonkowywania małych dziewczynek i obrazowaniem ich cierpienia.

Jeżeli szukasz fabuły, rozwoju postaci i ciekawych zwrotów akcji to