Wpis z mikrobloga

Na wypoku wszyscy tak #!$%@?ą na tych taksiarzy, ja mam zgoła odmienne zdanie. Przyznam się za często taksówkami nie jeżdżę ale jeżeli już muszę to nigdy bym nie wybrał jakiegoś taxify czy innego ubrera. Tylko doświadczonego pana Mariana czy innego Janusza. Co prawda zdarzają się sytuacje w moim rejonie kiedy jednak muszę zapłacić, jest to 20-30 ewentualnie 50% więcej niż za taxify czy za ubera. Ale w większości przypadków po moim pytaniu, a raczej oznajmieniu "paragon" taksiarzowi mięknie fajka spod pożółkniałego wąsa nie widać już tego uśmiechu złożonego z dziur zamiast zębów, zamiast tego pojawia się konsternacja na twarzy Mietka i słynne "a może się jednak dogadamy?". Ja wtedy wysiadam z piętnastoletniego mercedesa trzaskam drzwiami i tyle mnie grubas widział. Dotychczas przejazdy kosztowały mnie około połowy tego co bym zapłacił u Siergeja z Ukrainy.

Możecie mi powiedzieć co wam się nie podoba w niepłaceniu za kurs?

#uber #taxify #taxi #taxizlotowa
  • 7