Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#poznan #druk #startup #firma #biznes #drukarnia

Drogie Mirki, robię anonimowe, gdyż mam dość aktywne konto, a nie chcę się utożsamiać z moim planami publicznie.
Od roku myślę coraz poważniej o swojej firmie, nie chcę już pracować dla kogoś, nie jest to moje widzimisię, ale od 10 lat jak pracuję w poligrafii to swoje widziałem i się nasłuchałem, mam po prostu dość. Pracuję w poligrafii 10 lat, znam się na grafice (pakiet Adobe), montażu, ogółem DTP i CTP to dla mnie pestka, druk cyfrowy również (2 lata druku), na jakim dziale nie byłem, to byli ze mnie zadowoleni, bardzo szybko się uczę. W ostatnich latach spróbowałem swoich sił w fotografii i filmowaniu, zawsze mnie do tego ciągnęło, sprzęt potaniał - wszyscy zadowoleni, wesela robię półamatorsko- wszyscy doceniają, po prostu czego się nie tknę odnosi jakiś sukces i tak każdy w koło mi mówi, żebym w końcu poszedł na swoje, lecz boje się... mam małe dziecko, żona zaraz wróci na etat, ale wiele nie zarobi, boje się że mi się nie uda najzwyczajniej w życiu i zostaniemy z niczym, z drugiej strony mało kto by oferował taki kompleks usług i to w jednej osobie: fotografia, filmowanie (od teledysków po wesela), druk cyfrowy, no na wszystko bym musiał wziąć kredyt maksymalny jaki można wziąć przy otwieraniu firmy (ok100tys ponoć z 1% na UE) ale to wszystko by poszło na sprzęt profesjonalny, doszkoliłbym się, może i różową bym wkręcił w coś... Niestety dofinansowania z UE odpadają, składaliśmy wniosek, niestety pierwszeńtwo do takich rzeczy mają osoby bez wykształcenia po 50tce... ale mniejsza, w skrócie, ryzykować? Nie ryzykować?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok

Otwierać tą firmę?

  • Tak 82.0% (50)
  • Nie 18.0% (11)

Oddanych głosów: 61

  • 12
@AnonimoweMirkoWyznania: Sprawdź czy żona jako kobieta wracająca na rynek pracy nie miałaby prawa do jakiejś dotacji. Jeśli macie wspólnotę majątkową to i tak ryzyko jest wspólne. Trochę to naciągane ale widziałem ludzi udających bezrobotnych przez pół roku żeby dostać dotację ¯\_(ツ)_/¯
OP: @hitherto tak jak pisałem, próbowaliśmy z agencji rozwoju, czy jakoś tak, zabrakło nam tzw. punktów, żona jest po wyższych studiach i za młoda (50+ zalecane), by otrzymać wsparcie finansowe.
Zobaczymy jeszcze co z Urzędem Pracy, ale tam dają 18tys, tyle to planuję na kamerę wydać, aby dorównać rynkowi.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
@AnonimoweMirkoWyznania: ZUS możesz starać się o chyba 6 miesięcy darmowy, więc na start masz ułatwione.

Idź do urzędu po chyba 30k dotacji, jako bezrobotny, więc jakoś kredyt mniejszy weźmiesz.
Możesz też założyć bloga i stronę, robić zdjęcia jakiś widoków.
Będziesz miał ruch na stronie więc jest kasa z reklam + nowy potencjalny klient.

Jak ogarniasz grafikę, możesz też chwalić się przeróbkami, tutaj na wykopie, większość wrzuca tutaj jakieś swoje prace, więc