Wpis z mikrobloga

@kleiner_trottel @izkYT

Zarobki w stolicach a koszty utrzymania dla kraju? Meh...


Niestety, ale lepszy rydz niż nic. Co ciekawe Eurostat najwyraźniej robi to samo co ja publikując dane o regionalnym PKB per capita. Okazuje się, że dzieląc PKB per capita regionalny w euro przez PKB per capita w standardzie siły nabywczej obliczymy wskaźniki cen, które nie różnią się od wskaźnika dla kraju.

Przykładowe obliczenia wskaxników cen dla Polski i dwóch regionów Polski
Niestety, ale lepszy rydz niż nic.


@Raf_Alinski: z tym, że w krajach, gdzie większa część populacji mieszka w stolicy, siła nabywcza dla stolicy jest bliższa sile nabywczej całego kraju. W krajach gdzie mniejsza część populacji mniejsza w stolicy ta wartość zapewne różni się dużo bardziej. Stąd PKB w sile nabywczej dla Warszawy jest tutaj zawyżony, a dla Aten, gdzie mieszka 35% Greków PKB w sile nabywczej jest zaniżone w stosunku do
@Raf_Alinski: impoujące,że Warszawa wyprzedza Pragę i Madryt i jest blisko poziomu Wiednia. Kto by się tego spodziewał jeszcze w 2000 roku.

Jest gdzieś taki sam wykres, ale z medianą zamiast sredniej?
@fahrenx:

Warszawa wyprzedza Pragę i Madryt


Niekoniecznie wyprzedza choć to prawdopodobne. Trzeba na te dane patrzeć z przymrużeniem oka, bo jak podałem w komentarzu - płace w euro zostały tu skorygowane w oparciu o krajowe koszty utrzymania, a nie w oparciu o koszty utrzymania w poszczególnych stolicach więc mogą zawierać znaczne błędy. Przyjmując, że koszty utrzymania w Warszawie są np. o 30% wyższe niż średnio w Polsce, a w Madrycie o
@Raf_Alinski: racja. Wydaje mi sie,ze przez to przykladowo Berlin moze byc niedoszacowany (wzglednie tani wzgledem wielu niemieckich regionow), a Londyn przeszacowany (zdecydowanie najdrozszy region UK, jeden z bardziej ekstremalnych przykladow w skali swiatowej). Ale to gdybanie,bo nie moge na szybko znalezc konkretnych danych.